Real Madryt zremisował u siebie z Bayernem Monachium 2:2.
Początek spotkania przyniósł bardzo dużo emocji. Praktycznie od pierwszego gwizdka Bayern utrzymywał się przy piłce. Goście po dobrej akcji poprowadzonej przez Roberta Lewandowskiego i po świetnym dośrodkowaniu Mullera już w 3’ minucie objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Kimmich. Długo nie musieliśmy czekać na bramkę wyrównującą, ponieważ po znakomitej akcji, Marcelo z lewego skrzydła posłał górną piłkę w pole karne, a Benzema, urwał się Alabie i pewnym strzałem głową pokonał niemieckiego golkipera.
Po kilkunastu minutach Królewscy mieli świetną okazję do objęcia prowadzenia, jednak ostatecznie Marcelo po podaniu od Cristiano Ronaldo za długo zwlekał i został zablokowany.W dalszej części obie drużyny co chwilę stwarzały sobie klarowne sytuacje. Zarówno Real jak i Bayern grali ostrym pressingiem i tempo meczu było bardzo wysokie. Pod koniec pierwszej połowy piłka praktycznie cały czas była w posiadaniu piłkarzy Zinedine'a Zidane'a. W 45’minucie Tolisso spróbował technicznego uderzenia zza pola karnego, ale ostatecznie strzał nie zagroził bramce Keylora Navasa.
ZOBACZ: ORYGINALNA KOSZULKA LEWANDOWSKIEGO NA PODSTADIONEM.PL
Druga połowa zaczęła się szczęśliwie dla piłkarzy ze stolicy Hiszpanii. Najpierw Tolisso źle wycofał piłkę, ale później jeszcze gorzej zachował się Ulreich. Piłka przeleciała między jego nogami, a następnie dopadł do niej Karim Benzema i kopnął ją do pustej bramki jednocześnie dając prowadzenie Los Blancos 2:1. W 63'minucie meczu Sule świetnie podłączył się do akcji i dośrodkował do Jamesa. Pierwsza próba została zablokowana, ale reprezentant Kolumbii poszedł za ciosem i w ostatniej chwili udało mu się wepchnąć piłkę do siatki.
W 72'minucie spotkania szkoleniowiec Realu dokonał dwóch zmian. W miejsce Mateo Kovacicia wprowadził Casemiro, a za Benzemę na boisku pojawił się Bale. W ekipie z Monachium z murawy zszedł Tolisso, a na jego miejsce Heynckes wpuścił Wagnera zmieniając ustawienie na bardziej ofensywne.
Pod koniec meczu zrobiło się bardzo nerwowo. Real chciał wszystko poukładać i wybić Bayernowi z głowy atakowanie, jednak rywale nie dawali za wygraną i ze wszystkich stron chcieli zagrozić bramce reprezentanta Kostaryki. W 96' minucie sędzia Cuneyt Cakir zakończył spotkanie i Real Madryt znalazł się trzeci raz z rzędu w finale Ligi Mistrzów.
Real Madryt 2:2 Bayern Monachium
Bramki: 3.Kimmich,63.Rodriguez – 11,46. Benzema
Kartki: 62. Modrić, 65. Vasquez,88.Varane,89.Casemiro (REA)
Real Madryt: Navas – Vazquez, Varane, Ramos, Marcelo – Modrić, Kovacić (72. Casemiro), Kroos, Asensio (87.Nacho) – Ronaldo, Benzema (72.Bale)
Rezerwowi: Casilla – Nacho, Theo, Casemiro, Ceballos, Bale, Mayoral.
Bayern Monachium: Ulreich – Kimmich, Hummels, Sule, Alaba – Thiago, Muller, Tolisso, Ribery, Rodriguez, Lewandowski.
Rezerwowi: Starke – Wagner, Martinez, Rafinha, Mai, Rudy, Dorsch.