Jedną z przyczyn słabej gry Lecha Poznań w tym sezonie jest zdecydowanie gra bloku defensywnego, który spisuje się poniżej oczekiwań. Mocno do tego przykładali się również bardzo nierówno grający bramkarze, czyli Jasmin Burić i Matus Putnocky. Pierwszy zagrał w 25 meczach, drugi w 10, ale oboje wraz z końcem tego sezonu odejdą z klubu.
Z tej racji, zarząd Lecha szeroko rozgląda się za nowymi wzmocnieniami na pozycję golkipera. Jak podaje dziennikarz Przeglądu Sportowego,Tomasz Włodarczyk, ekipa prowadzona przez Dariusza Żurawia zainteresowana jest dwoma zawodnikami z Ekstraklasy, Konradem Forencem z Zagłębia Lubin, którego kontrakt kończy się na koniec obecnego sezonu oraz Thomasem Dahne z Wisły Płock. Golkiper Miedziowych w tym sezonie przez długi czas przegrywał rywalizację z Dominikiem Hładunem, ale od marca stał się pewnym punktem swojej drużyny. Dahne w tym sezonie opuścił tylko 5 meczów.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: RANIERI ODCHODZI Z AS ROMY!
Według jeszcze świeższej informacji podanej przez Głos Wielkopolski, w oparciu o holenderski dziennik De Stentor, do Poznania przyleciał bramkarz PEC Zwolle, Mickey van der Hart, który w tym sezonie rozegrał 28 spotkań w Eredivisie. Podobno zaoferowano mu już nawet 3-letni kontrakt.
Maciej Werkowski
Źródła: Twitter Tomasza Włodarczyka / Głos Wielkopolski
fot. pressfocus