Wiele wskazuje na to, że dni Przemysława Tytonia w Deportivo są policzone.
Bohater meczu z Grecją z Euro 2012 trafił do Deportivo latem 2016 roku ze Stuttgartu za 500 tysięcy euro. Do tej pory w ekipie z LaLiga rozegrał szesnaście spotkań we wszystkich rozgrywkach, natomiast w sezonie 2017/2018 trzy spotkania – dwa w LaLiga oraz jedno w ramach Pucharu Króla. We wszystkich spotkaniach wpuścił aż osiem bramek, co nie jest powodem do dumy. W kuluarach mówiło się o ewentualnym powrocie do Ekstraklasy, a zainteresowanie wyrażał Lech Poznań. Ostatecznie, Tytoń został w Deportivo, lecz nie oznacza, że nie opuści klubu. Jeśli przed końcem okienka transferowego nie uda się sprzedać Polaka, możliwe jest również rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. O sprawie Tytonia wypowiedział się dyrektor sportowy ekipy z La Crouna.
Chcę piłkarzy głodnych sukcesów, gry, rywalizacji, nie chcę zwykłych pracowników. Zawodnicy, którzy grają na 70% i nie dają z siebie maksa, nie wystarczają. W kadrze Deportivo na sezon 18/19 nie ma miejsca dla Tytonia.
źródło: Twitter
fot. pressfocus