Już przed spotkaniem chodziły głosy o ustawionym meczu. Bukmacherzy szybko wyczuli sprawę… Mieli rację.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem było głośno o tym, że drużyna Ceseny zremisuje na własnym stadionie przeciwko Veronie. Nikt nie brał doniesień na poważnie, jednak znaczna część graczy wyłożyła pieniądze na to, że nastąpi podział punktów. Bukmacherzy bardzo szybko wyczuli, że coś jest na rzeczy i momentalnie zmienili kurs. Za każdą obstawiona złotówkę na remis, mogliśmy wygrać około … 1.40 zł. Siedem złotych mogliśmy wygrać przy zwycięstwie gospodarzy, zaś za triumf gości płacono 2,75 złotego.
Obie drużyny mierzyły się ze sobą w ramach 42. kolejki włoskiej Serie B. Cesena miała pewne utrzymanie w lidze, oraz nie walczyła o Play Offy, więc był to mecz o pietruszkę. Verona za to walczyła o bezpośredni awans do Serie A. Gdyby goście przegrali te starcie, straciliby drugą lokatę w tabeli, gdyż swoje spotkanie wygrało Frosinoe. Tak jak przypuszczano, mecz zakończył się wynikiem 0:0, goście mieli więcej szans na zdobycie bramki, jednak nie udało im się pokonać bramkarza rywali.
Na forach dyskusji bukmacherskich zawrzało. Czy faktycznie mecz pomiędzy Ceseną a Veroną był ustawką?
fot. Zimbio
