Przed dzisiejszymi meczami w grupie D awansować mógł absolutnie każdy. Jedynymi pewniakami byli Chorwaci, którzy dwoma zwycięstwami zapewnili sobie awans.
Liderzy grupy podejmowali walecznych Islandczyków, którzy na tym mundialu nie pokazali jeszcze 100% swoich umiejętności. Mimo, że piłkarze z Bałkanów wyszli aż dziewięcioma nowymi piłkarzami, pokonali walecznych Wikinków 2:1 i z kompletem zwycięstw wyszli z grupy z pierwszego miejsca. W drugim meczu, Argentyna grała z Nigerią w bezpośrednim starciu o awans i trzeba przyznać, że długo nie mogła jednoznacznie pokazać kto bardziej zasłużył na grę w 1/8 finału. Przy wyniku 1:1 gracze z Afryki wyszli z bardzo groźną kontrą, ręką w polu karnym zagrał Marcos Rojo, a sędzia dzisiejszego spotkania Cüneyt Çakır zdecydował się na konfrontację VAR. Najpierw analiza przez słuchawkę z sędziami siedzącymi w Moskwie, później osobista analiza zapisu wideo i… z oczywistego karnego nic nie było. Pod koniec meczu właśnie obrońca Manchesteru United strzelił zwycięską bramkę dla Albiceleste i to oni obok Chorwacji wyszli z grupy.
fot. Getty Images