Kamil Grosicki pozostanie zawodnikiem Hull. Był bliski transferu do Bursasporu ale…
Reprezentant Polski odbył badania medyczne przed transferem do Bursasporu. Potem okazało się, że transfer nie wypali… Tureckie media dopiero teraz odsłaniają kulisy całej sagi. Jak się okazuje, Grosicki wraz z swoim agentem zażądali płatności całego dwuletniego kontraktu z góry. Bursaspor nie przystał na żądania Polaka argumentując, że klub obecnie nie posiada takich pieniędzy, by z góry opłacić cały kontrakt. Polak wraz z menadżerem opuścili biura klubowe, po czym udali się do hotelu… Tam ślad po nich zaginął i wylecieli z Bursy.
CZYTAJ TAKŻE: ZAWODNIK MANCHESTERU CITY W LA LIGA!
Wg. serwisu https://t.co/YutbQMrr58 Kamil Grosicki z agentem zażądali płatności z góry za 2-letni kontrakt. "Nie mamy możliwości wypłaty takich pieniędzy" stwierdzili zarządcy klubu.
"Ok, nie ma sprawy" mieli powiedzieć Grosicki z agentem i wrócili do hotelu.
— Tomasz Zieliński (@TomekZiel) 31 sierpnia 2018
źródło: Tomasz Zieliński / bursa.com