Władysław Koczerhin ocenił mecz z Florą! „Możemy być zadowoleni z wyniku”.

    Władysław Koczerhin strzelił bramkę na wagę zwycięstwa w meczu pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Florą Tallinn (1:0). Jak zawodnik Rakowa Częstochowa ocenia ten pojedynek?

    Raków Częstochowa pokonał 1:0 Florę Tallinn na własnym terenie w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. W 54. minucie bramkę zdobył Władysław Koczerhin, który uderzył zza pola karnego. Bramkarz rywali w tej sytuacji nie mógł nic zrobić, ponieważ piłka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników i wpadła do siatki. To jednak nie koniec! 18 lipca podopieczni Dawida Szwargi zagrają rewanż na obcym terenie. 

    Władysław Koczerhin przyznał, że Raków Częstochowa był przygotowany na ciężkie spotkanie, ale na razie zespół jest zadowolony z wyniku.

    – Rozegraliśmy pierwszy oficjalny mecz w sezonie. Możemy być zadowoleni z wyniku. Spodziewaliśmy się, że będzie ciężko. Chcieliśmy wygrać wyżej, ale mamy 1:0 i w rewanżu musimy przypieczętować sprawę awansu – powiedział Władysław Koczerhin, cytowany przez „sport.tvp.pl”.

    – Zawsze w drugich połowach gramy lepiej. Flora przed przerwą długo przebywała na swojej stronie boiska. Potem nieco opadła z sił i mogliśmy mocniej zaatakować. Wierzymy w swoje umiejętności. Trener powiedział nam w przerwie, że powinniśmy grać to, co potrafimy i wtedy wszystko będzie wyglądało znacznie lepiej. Po przerwie dokładnie tak było. Najważniejsze, że udało nam się zdobyć bramkę – dodał.

    – Gol w eliminacjach Ligi Mistrzów smakuje podobnie, jak w lidze. Dopiero w fazie grupowej smakowałby inaczej. Chcemy trafić do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że to zrobimy – zakończył.

    Źródło: Sport.tvp.pl, TVP Sport – You Tube

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.