Reprezentacja Polski wygrała z Macedonią 1:0, jednak stylem nie powaliło. Zwycięskiego gola zdobył Krzysztof Piątek.
Już od pierwszych minut, Polacy nie potrafili utrzymać się przy futbolówce. Nerwowy początek wykorzystali Macedończycy, którzy już po kilku minutach mieli dwie, dobre okazje na pokonanie Łukasza Fabiańskiego. Później… byliśmy świadkami jednego, wielkiego dramatu. Reprezentacja Polski grała fatalnie, nie mając żadnego pomysłu na grę a tym bardziej na zaatakowanie Macedończyków. Mieliśmy problem w rozegraniu i z trudem przenosiliśmy grę do Lewandowskiego czy choćby niżej ustawionego Zielińskiego. Nasz środek nie istniał, w strefie gdzie mieliśmy najwięcej zawodników, tworzyły się kilkumetrowe luki, w których to bezpańskie piłki skrzętnie przejmowali gospodarze. Bez argumentów, byliśmy cieniami i Macedończycy byli zdecydowanie lepsi w pierwszej odsłonie spotkania. Najgorszy w szeregach Polaków był Przemysław Frankowski, który opuścił plac gry w przerwie.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: HAMALAINEN ZOSTANIE W EKSTRAKLASIE?!
Pierwsza połowa zaczęła się dla nas wymarzenie… objęliśmy prowadzeniem bo golu zdobytym przez… no właśnie, nie wiadomo do końca. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym Macedończyków piłka znalazła drogę do siatki, jednak odbiła się od kilku naszych zawodników, oficjalnie przypisuje się tego gola Krzysztofowi Piątkowi.
Przebieg gry się nie zmienił, nasi kadrowicze grali trochę lepiej, jednak znacznie poniżej od minimalnych oczekiwań. Mieliśmy kilka ciekawych sytuacji, jednak żadna z nich nie miała prawa zagrozić bramce Dimitrievskiego. Końcówkę meczu graliśmy w przewadze jednego zawodnika, jednak Macedończycy byli bardzo groźni.
Wygrywamy z Macedonią, jednak wynik zamydla dyspozycję naszych kadrowiczów. Jesteśmy bezpłciowi, nie mamy żadnych argumentów i z trudem patrzy się na grę Biało-Czerwonych…
Macedonia Północna 0:1 Polska
48' Piątek
Macedonia: Dimitrievski – Čurlinov, Velkovski, Musliu – Ristovski (76. Hasani), E. Bardhi, Nikolov (62. Trajkovski), Elmaz, Alioski – Pandev (C), Nestorovski.
Rezerwowi: Šiškovski, Iliev – Toševski, Ristevski, Bejtullai, Zajkov, Hasani, Markoski, Trajkovski, Velkoski.
Polska: Fabiański – Kędziora, Bednarek, Glik, Bereszyński – Klich, Krychowiak – Frankowski (46. K. Piątek), P. Zieliński, Grosicki (69. Rybus) – Lewandowski (C).
Rezerwowi: Skorupski – Góralski, Kądzior, Jędrzejczyk, Linetty, Kamiński, Milik, Pazdan, K. Piątek, Rybus, Szymański.