Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z portalem „Sportowy24.pl” powiedział, z kim reprezentacja Polski może zagrać przed mundialem w Katarze.
W ostatnim czasie odbyło się losowanie grup mundialu w Katarze. Polska trafiła do grupy C z Arabią Saudyjską, Meksykiem oraz Argentyną. W najbliższym czasie reprezentacja Polski będzie się przygotowywać do turnieju grając mecze w Lidze Narodów. W czerwcu nasza drużyna narodowa zmierzy się z Walią, Belgią i Holandią, natomiast we wrześniu rozegra rewanże z tymi ekipami.
Biało-Czerwoni zamierzają rozegrać również mecz towarzyski 16 listopada z jakimś topowym zespołem z Ameryki Południowej lub Środkowej. Selekcjoner Czesław Michniewicz chciałby, aby kadra zmierzyła się przed samym turniejem z Brazylią. Nie wiadomo jednak, czy Polacy zagrają z zespołem „Canarinhos”, w której występuje m.in. Neymar z Paris Saint-Germain.
– Rozmawiamy z kilkoma federacjami i na dziś nie jest przesądzone, że naszym przeciwnikiem będą Brazylijczycy. W grę wchodzi 16 listopada i mecz w Warszawie, ale może pojawić się także inny termin. Sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski jest odpowiedzialny za zakontraktowanie rywala, i z tego co wiem, jeszcze negocjuje. Natomiast dążymy do tego, żeby sparingpartner pojawił się u nas, aby przed mundialem – gdyby spotkanie zostało rozegrane w listopadzie – nie męczyć się dodatkowymi podróżami – powiedział Cezary Kulesza.
– Mam świadomość, że każdy selekcjoner chciałby wszystko, co najlepsze, ale stojąc na czele związku muszę w pierwszej kolejności kierować się zdrowym rozsądkiem. Każdemu z przeciwników trzeba będzie zapłacić za przylot do Warszawy; nie znam jeszcze konkretnych sum, ale zakładam, że Brazylii najwięcej. Dlatego musimy wszystko dokładnie przeanalizować i kierować się także względami szkoleniowymi, a nie tylko marketingowymi – dodał.
Jeśli PZPN nie dojdzie do porozumienia z brazylijską federacją, to możemy zagrać z innymi topowymi drużynami.
– W pierwszej kolejności południowoamerykańskie reprezentacje, które nie zakwalifikowały się na mistrzostwa. Chile, Kolumbia, Wenezuela. Ewentualnie Peru, którego kibice czekają jeszcze na baraż z przeciwnikiem z federacji azjatyckiej. Patrzymy na jakość, ze sportowego punktu widzenia nie ma sensu mierzyć się z Dominikaną czy Haiti. Chcemy, żeby dla trenera Michniewicza i zawodników był to wymagający sprawdzian. Nawet jeśli zostałby rozegrany we wrześniu, bo może się okazać, iż to będzie termin, w którym rozegramy mecz towarzyski – stwierdził Cezary Kulesza.
Źródło: Sportowy24.pl