Okazuje się, że Carlitos może być bohaterem letniego transferu.
Hiszpan niewątpliwie jest największą gwiazdą Ekstraklasy, jednak może się okazać, że za jakiś czas będzie potrzebował transferu. Na pewno chciałby spróbować sił w innej lidze, znacznie bardziej atrakcyjnej sportowo, niż Lotto Ekstraklasa. Mimo, że Wisła wysłuchała wiele ofert za swoją gwiazdę, to przez wysokie wymagania finansowe Carlitos nie opuścił Krakowa. Odejście zawodnika jest nieuniknione, a możliwe są przenosiny już tego lata. Pojawił się nawet klub, który chętnie przygarnąłby Hiszpana do siebie, a co ważne, zaoferować sumę pieniężną, która zadowoliłaby Białą Gwiazdę. Ten klub to… Dinamo Zagrzeb prowadzone przez Nenada Bjelicę!
Chorwaci chcą się wzmocnić przed rozpoczęciem sezonu, w którym to zagrają w eliminacjach Ligi Mistrzów, a awans do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek ma być celem byłego szkoleniowca Lecha. Sam Bjelica nie wyklucza przeprowadzenia transferu Carlitosa, choć chce on się skupić na końcówce ligi.
Liga polska jest bardzo fizyczna, ale Hiszpan to inny typ napastnika. Bardzo trudno go utrzymać na małej przestrzeni. Wspaniale wykonuje rzuty wolne. Jest bardzo pozytywnym człowiekiem, dużo się uśmiecha, a Hiszpanie szybko dostosowują się do nowego otoczenia.
Tymczasem jak poinformowała Gazeta Krakowska, przedstawiciele klubu z Zagrzebia kontraktowali się z Wisłą i są w stanie pojawić się w Krakowie w każdej chwili. Jako ciekawostkę można wspomnieć, że Carlitos był łączony z przenosinami do Poznania.
źródło: Sportske Novosti / Gazeta Krakowska
