Transfer Alexisa Sáncheza do Manchesteru City jest coraz bardziej prawdopodobny!
Były gracz FC Barcelony od kilku tygodni znajdował się na pierwszych stronach gazet, gdzie łączono go z transferem do Manchesteru City. Chilijczyk miał rzekomo stanowić priorytet transferowy dla menedżera "Obywateli", Pepa Guardioli. W związku z tym, że okno transferowe w Anglii zamyka się w najbliższy czwartek, to cała transakcja zaczęła przyspieszać.
Jak podaje TV13, 27-latek poprosił federację swojego kraju o pozwolenie na opuszczenie zgrupowania. Cel nie ma powiązania z reprezentacją, a mowa o kwestiach biznesowych piłkarza. Mówi się, że zawodnik niebawem zjawi się w Manchesterze, gdzie przejdzie obligatoryjne testy medyczne i podpisze długoterminową umowę z Man City. Kość niezgody stanowi forma transakcji i niezadowolenie menadżera Arsenalu, Arsène'a Wengera. Jeszcze kilka tygodni temu Francuz zadeklarował, że zarówno Alexis, jak i Alex Oxlade-Chamberlain nie opuszczą klubu. Ten drugi jest już o krok od transferu do Chelsea.
Sánchez miałby kosztować Manchester City 20 milionów funtów, a na dodatek w drugą stronę powędrowałby Raheem Sterling. Jedno z brytyjskich mediów podaje, że "Kanonierzy" nie są zainteresowani Anglikiem i woleliby pozyskać w ramach transakcji wiązanej Sergio Agüero.
115-krotny reprezentant Chile swój pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał dopiero w trzeciej kolejce, w meczu przeciwko Liverpoolowi (4:0). Były zawodnik Udinese spędził na boisku 62 minuty.
źródło: TV13
fot. Pressfocus