Hector Herrera z FC Porto znalazł się na celowniku Arsenalu FC – informuje portugalski dziennik "A Bola".
Aaron Ramsey już niedługo pożegna się z drużyną z Emirates Stadium. Rozbrat Walijczyka z klubem z północnego Londynu niedawno potwierdził nawet jego agent za pośrednictwem mediów społecznościowych poprzez profil "Avid Sports and Entertainment" – "Nie mamy innego wyjścia. To klub podjął taką decyzję. Życie musi toczyć się dalej" – stwierdził przedstawiciel gracza odowiadając jednemu z użytkowników na pytanie o najbliższą przyszłość piłkarza w ekipie Unaia Emery'ego.
Media z dnia na dzień rozpisywały się na temat zespołów, które z chęcią zakontraktowałyby doświadczonego pomocnika. W tym gronie znalazł się między innymi Juventus FC. Piłkarz ma jeszcze ważny kontrakt do końca obecnego sezonu. Jeśli jakaś drużyna zdecyduje się na jego pozyskanie już zimą, będzie musiała się liczyć z wydatkiem z rzędu 45 milionów euro, ponieważ tyle obecnie wynosi jego wartość rynkowa. Gdy cała sytuacja jednak przedłuży się do lata, zawodnik będzie mógł odejść za darmo. Właśnie na tą drugą opcję skusił się mistrz Włoch.
"Kanonierzy" już teraz szukają na rynku jego następcy. Według portugalskiego dziennika "A Bola", Arsenal już od dłuższego czasu obserwuje poczynania Hectora Herrery reprezentującego barwy FC Porto. Skaut 13-krotnego mistrza Anglii oberwował Meksykanina podczas ostatniego spotkania "Smoków" w Lidze Mistrzów z Galatasaray (1:0) rozgrywanego na Estádio do Dragão. Wiele wskazuje na to, że już zimą ekipa z Premier League złozy oficjalną ofertę za reprezentanta Meksyku.
Źródło: A Bola/ Avid Sports and Entertainment – Twitter/Transfermarkt.de
fot: The Independent