Jak podaje "La Gazzetta dello Sport" AS Roma zamierza zimą pozyskać przynajmniej jednego dobrego obrońcę.
W klubie ze stolicy Włoch jak na ten moment nie dzieje się dobrze. "Giallorossi" pod wodzą Eusebio Di Francesco z meczu na mecz coraz bardziej zawodzą. Po 16 ligowych kolejkach zajmują siódmą pozycję w tabeli i mają na swoim koncie 24 punkty. Po tyle samo oczek mają Atalanta Bergamo oraz Sassuolo Calcio. W ostatnim czasie nawet mówiło się o zmianie trenera i chodziły słuchy, że już niedługo na tą posadę ma zostać zatrudniony Julen Lopetegui. Jak na razie w tej kwestii nie mieliśmy więcej informacji. Być może ostatnia i wymęczona wygrana z Genoą (3:2) złagodziła całą sytuację. Zobaczymy, co będzie po następnym meczu z Juventusem FC.
CZYTAJ NA FOOTBAR: FENOMENALNY MECZ BORUCA!
Zostawmy już temat menedżerów i skupmy się na wzmocnieniach, które podczas zimowej sesji transferowej zamierzają dokonać "Wilki". Według informacji przekazanych przez włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport", AS Roma podczas najbliższego okna chce na sprowadzić przynajmniej jednego dobrego defensora. Jak do tej pory "Rzymianie" stracili 22 bramki i to już jest oznaka, że potrzebne są wzmocnienia na tej pozycji. Władze włoskiego giganta już od dłuższego czasu obserwują Iago Maidanę z Atlético Mineiro, ale również mają na oku zawodnika "Starej Damy", Daniele Ruganiego.
Brazylijczyk już podczas letniego okienka był łączony z przenosinami do stolicy Włoch, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, więc teraz Roma robi kolejne podchody i chce za wszelką cenę sprowadzić utalentowanego środkowego obrońcę, gdyż nie trzeba będzie za niego wydawać fortuny. 22-latek jest wyceniany na rynku na 700 tysięcy euro. Jeśli chodzi o Ruganiego, to piłkarz "Juve" jest dużo droższy. Jego wartość rynkowa wynosi 22 miliony euro. Niestety, w drużynie Massimiliano Allegriego nie może liczyć na regularne występy ze względu na dużą konkurencję, a przez brak gry nie może się rozwijać, więc zmiana pracodawcy przez siedmiokrotnego reprezentanta Włoch i przejście do Romy to byłby zdecydowanie dobry ruch. W trwającej kampanii wystąpił w zaledwie pięciu meczach we wszystkich rozgrywkach.
Źródło: La Gazzetta dello Sport"
fot: pressfocus