Niepokonana dotychczas na tym turnieju Belgia znalazła swojego pogromcę. Sankt Petersburg zdobyty przez Les Bleus.
W 13. minucie Pogba wypuścił Mbappe sam na sam, ale Courtois uprzedził młodego Francuza. W 15. minucie po zamieszaniu przed polem karnym Llorisa, De Bruyne podał piłkę do Hazarda, ten jednak strzelił niecelnie. Trzy minuty później Matuidi uderzał z woleja z dystansu, ale nie sprawił problemów Courtois. W 19. minucie Hazard zszedł do środka i uderzył po długim rogu, lecz Varane stał na linii strzału i ledwie wybił piłkę nad bramką. W 21. minucie po rzucie rożnym Belgów, Lloris popisał się kapitalną interwencją po sytuacyjnym strzale Alderweirelda. W 34. minucie Mbappe otrzymał podanie na wolne pole i zagrał do Giroud. Napastnik Chelsea w dogodnej sytuacji skiksował. W 39. minucie ponownie pokazał się Mbappe. Skrzydłowy PSG podał prostopadle do Pavarda, ale obrońca Stuttgartu przegrał pojedynek sam na sam. Pierwszą połowę można podzielić na dwa fragmenty. W pierwszej części widoczną przewagę mieli Belgowie, ale z czasem Francuzi przejmowali inicjatywę. Zapowiadało to znakomitą drugą połowę spotkania.
I druga połowa rozpoczęła się od potężnego tąpnięcia. W 51. minucie rzut rożny wykonywał Griezmann. Wrzutka na piąty metr, gdzie Umtiti wygrał walkę o pozycję z Fellainim i skierował piłkę do bramki. Pięć minut później, będący na fali Francuzi przeprowadzili najpiękniejszą akcję meczu. Koronkowa akcja Griezmanna i Mbappe została zakończona zablokowanym strzałem Giroud. Od tego czasu obraz meczu się nie zmieniał. Belgowie posiadali piłkę i próbowali wyrównać, natomiast Francja czekała na kontrataki. W 65. minucie z lewej strony dośrodkowywał Mertens, a Fellaini głową uderzył minimalnie obok słupka. W 81. minucie Witsel zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale piłkę pewnie zbił do boku Lloris. W 3. minucie doliczonego czasu gry, Pogba wystawił piłkę Griezmannowi na szesnasty metr, ale strzał napastnika Atletico po długim słupku obronił Courtois. Belgowie rzucili się do ataku, a to stwarzało miejsce Francuzowm. W ostatniej minucie meczu kolejną okazję miał Tolisso, ale jego strzał końcówkami palców obronił bramkarz Chelsea. I to było na tyle, Francja po 12 latach znów melduje się w finale MŚ.
FRANCJA – BELGIA 1:0 (0:0)
Sędzia: Andres Cunha (URU)
Bramki: Umtiti 51’
Żółte kartki: Kante 87’, Mbappe 90+2’ – E.Hazard 63’, Alderweireld 71’, Vertonghen 90+4’
FRANCJA: Lloris; Pavard, Varane, Umtiti, Hernandez; Mbappe, Pogba, Kante, Matuidi (Tolisso 86’); Griezmann, Giroud (N’Zonzi 85’)
BELGIA: Courtois; Alderweireld, Kompany, Vertonghen; Chadli (Batshuayi 90+1’), Dembele (Mertens 60’), Witsel, Fellaini (Carrasco 80’), De Bruyne; R.Lukaku, E.Hazard
