Mundo Deportivo informuje, że Barcelona wzięła pod lupę piłkarza Paris Saint-Germain.
Adrien Rabiot, bo o nim mowa, jest niezadowolony z obecnej pozycji w klubie. Chce grać zdecydowanie więcej, a PSG nie jest w stanie mu tego zagwarantować ze względu na ścisk praktycznie na każdej pozycji. Inną hipotezą jest fakt zbudowania nowej drużyny, która miałaby realne walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, które pomału staje się obsesją Nassera Al-Khelaigi`ego. Przynajmniej taki sądzi dyrektor sportowy Paryżan, Antero Henrique. Umowa 22-latka wygasa w przyszłym roku i nie zanosi się, by została ona odnowiona. Plotek dotyczących parafowania nowej umowy praktycznie nie ma, więc to może oznaczać jedno – Rabiot po zakończeniu bieżącego sezonu opuści drużynę lidera Ligue 1.
Po piłkarza już ustawia się kolejka chętnych klubów z Arsenalem czy Romą na czele. Jednak jak informuje katalońska prasa, to Barcelona jest na pole postion jeśli chodzi o sprowadzenie zawodnika. Rozmowy w sprawie ewentualnego transferu odbędą się dopiero przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019. Nie wiadomo dokładnie ile klub ze stolicy Francji zażyczy sobie za środkowego pomocnika, choć trzeba mieć na uwagę to, że PSG grozą sankcję za nieprzestrzeganie zasad Finansowego Fair Play. W związku z tym Paryżanie mogą mieć wygórowane żądania. Rabiot jest wychowankiem Paris Saint-Germain. Łącznie rozegrał w tej drużynie 193 spotkania strzelając dwadzieścia dwie bramki oraz notując piętnaście asyst.
źródło: Mundo Deportivo
fot. pressfocus