Jak podaje hiszpański dziennik AS, Carlo Ancelotti w najbliższym czasie chce sprowadzić do Napoli Karima Benzemę.
Przyszłość Maurizio Sarriego w SSC Napoli została wyjaśniona. Doświadczony Włoch po wielu konfliktach z władzami klubu i niedomówieniach ostatecznie został usunięty z posady, a na jego miejsce działacze zatrudnili, Carlo Ancelottiego, który jeszcze kilka tygodni temu był łączony z reprezentacją Włoch. Były trener Bayernu podpisał kontrakt z zespołem z Neapolu, a teraz myśli o nowych wzmocnieniach.
Z informacji dziennika AS wynika,że szkoleniowiec Azzurri na swojej liście transferowej szczególnie bierze pod uwagę postać Karima Benzemy. Reprezentant Francji już od pewnego czasu nie pokazywał klasowej formy i zarzucano mu brak skuteczności, ale Włoch widzi jednak w nim ogromny potencjał i twierdzi, że taka przeprowadzka na Półwysep Apeniński może mu dobrze zrobić i pomóc odzyskać dawną formę.
Hiszpańscy dziennikarze podają informacje, że szkoleniowiec jest bardzo zdeterminowany i za wszelką cenę będzie chciał ściągnąć Francuza, który miałby mu pomóc w kolejnej kampanii w walce o Scudetto. Warto wspomnieć, że na linii Napoli-Real w przeszłości dochodziło do ciekawych transakcji. Na Stadio San Paolo władze Napoli z klubu ze stolicy Hiszpanii sprowadzili dwóch bardzo dobrych zawodników takich jak Gonzalo Higuaín ( obecnie Juventus), czy José María Callejón, który w tym klubie występuje do dnia dzisiejszego.
Zobacz: oryginalne koszulki piłkarskie i licencjonowane gadżety na PodStadionem.pl
Obecnie nie wiadomo jak na transfer zapatruje się sam Benzema. O jego odejściu z Realu spekuluje się już od dawna, jednak Zinedine Zidane w pełni mu ufa i wydaje się, że doświadczony napastnik w dalszym ciągu zostanie w szeregach klubu z Santiago Bernabeu. Francuski szkoleniowiec nie rezygnował nawet z usług 30-latka, kiedy na początku sezonu 2017/18 był w fatalnej formie i wystawiał go regularnie w pierwszym składzie. Jedyne co może skusić piłkarza do zmiany barw klubowych, to chyba wizja ponownej współpracy z Ancelottim.
Źródło: AS
fot. pressfocus