Reprezentacja Polski z jednego zawsze mogła być dumna – ze swoich bramkarzy. To jednak generuje problem, który z nich powinien być numerem „1”? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Mateusz Borek.
Obecnie w reprezentacji Polski jest trzech zawodników, którzy mogą spokojnie stanowić pierwszego bramkarza. Jest to Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara oraz Łukasz Skorupski. Każdy z nich regularnie gra w swoich zespołach często będąc najlepszymi piłkarzami na boisku. Jan Urban ma więc trudne zadanie, jednak stara się każdemu z nich dać szansę.
Najmniej z nich grał Bartłomiej Drągowski, który otrzymał tylko jedną połowę w meczu z Nową Zelandią. Nieco więcej zagrał Kamil Grabara, który wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Holandią oraz zmienił Drągowskiego z Nową Zelandią. Najwięcej szans otrzymuje jednak Łukasz Skorupski i to właśnie jego Borek widzi jako numer jeden.
Myślę, że Skorupski zapracował sobie na to, żeby być pierwszym bramkarzem. Konsekwentnie przez lata czekał na swoją szansę. Kiedy ją dostawał, to nigdy nie zawodził. Trudno byłoby mi „Skorupa” odsunąć od bramki po wielu dobrych meczach i takim okresie cierpliwości – powiedział Borek w Kanale Sportowym.

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


