Lider Węgrów załamany, te słowa mówią wszystko

    Węgrzy odpadli z walki o mundial po rollercoasterze w Budapeszcie. Potrzebowali wygranej z Irlandią, aby utrzymać szanse na grę w barażach. Niestety po bardzo słabej końcówce pożegnali się z marzeniami. Nie może tego przeżyć lider „Madziarów”.

    Węgrzy przystępowali do spotkania z Irlandią z ogromnymi nadziejami i motywacją. Wygrana oznaczałaby dla nich grę w barażach i przedłużenie szans na Mundial. Mecz rozpoczęła prawdziwa kanonada. Węgrzy zaczęli bardzo dobrze, bo już w 3 minucie wyszli na prowadzenie. Stosunkowo szybko je też stracili po golu z rzutu karnego Troya Parrotta.

    Pod koniec pierwszej połowy wyszli jednak na prowadzenie, które utrzymali do przerwy. Wydawało się, że są na bardzo dobrej drodze do awansu. Po drugiej bramce dość mocno rywali znieważył Dominik Szoboszlai, który zaczął nabijać się z piłkarzy i kibiców Irlandii. Miało to się na nim bardzo mocno zemścić.

    Druga połowa należała już bowiem do Irlandii, która najpierw doprowadziła do remisu, by w  ostatniej akcji meczu zdobyć zwycięską bramkę. Hat-tricka w tym starciu zdobył Troy Parrott, który był bezapelacyjnym bohaterem zespołu. Węgrzy zalali się łzami, nie byli w stanie tego pojąć, że stracili szansę w tak dramatycznych okolicznościach.

    Po meczu rozczarowania nie krył Szoboszlai, który spotkał się z podwójną krytyką. Za odpadnięcie zespołu i znieważenie rywali. Jego rozmowa z mediami mówi wszystko, jest po prostu załamany.

    Jak bardzo teraz boli cię serce? – pytał dziennikarz.

    – Bardzo – rzucił krótko Węgier.

    – Czy da się to w ogóle przeanalizować? – usłyszał.

    – Nie – odpowiedział ponownie zdawkowo Szoboszlai.

    Węgrzy skończyli udział w eliminacjach z ośmioma punktami na koncie. Irlandia dzięki pokonaniu „Madziarów” zainkasowała ich dziesięć i to ona zagra w barażach o Mistrzostwa Świata 2026.

    Wojtek Jagoda
    Wojtek Jagoda
    Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Agenci piłkarscy zarobili rekordowe 1,2 mld euro z transferów w 2025 roku

    Agenci piłkarscy uzyskali łącznie 1,37 mld dolarów (około 1,2...

    Santiago Giménez z AC Milanu przejdzie operację kostki. Powrót opóźniony o 6–8 tygodni

    Napastnik AC Milanu Santiago Giménez przejdzie zabieg chirurgiczny kostki,...

    Paris Saint-Germain — Flamengo: finał Pucharu Interkontynalnego w Katarze

    Europejski mistrz Paris Saint-Germain zmierzy się z południowoamerykańskim zwycięzcą...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.