Były zawodnik Lecha Poznań o transferze Michała Skórasia! „Wyróżniał się w europejskich pucharach”.

    Były zawodnik Lecha Poznań Jakub Wilk wypowiedział się na temat transferu Michała Skórasia w rozmowie ze „sport.tvp.pl”.

    Michał Skóraś gra świetnie w barwach Lecha Poznań. W tym sezonie pod wodzą Johna van den Broma wystąpił w 45 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, strzelił 15 bramek i zanotował 6 asyst. Według doniesień mediów utalentowany skrzydłowy tego lata odejdzie z ekipy „Kolejorza”. Ma zostać nowym zawodnikiem Club Brugge, z którym podobno już się dogadał. 

    – Według mnie to dobry moment na kolejny krok w karierze. Michał jest bardzo ważną postacią Kolejorza, wyróżniał się w europejskich pucharach. Istotne jst to, żeby ten ruch był przemyślany. Nie chciałbym, żeby Michał wyjechał do zagranicznej ligi i po trzech meczach usiadł na ławce. On musi grać cały czas i powinien znaleźć drużynę, w której będzie miał taką możliwość. Michał na pewno ma już jakiś plan i pomysł na swoją przyszłość. Wiadomo, że to będzie strata dla Lecha, ale tak wygląda świat futbolu. Klub zarobi solidne pieniądze, a zawodnik wskoczy na wyższy poziom. Obie strony skorzystają – powiedział były zawodnik Lecha Poznań Jakub Wilk w rozmowie ze „sport.tvp.pl”.

    Jakub Wilk zdobył z Lechem Poznań mistrzostwo Polski, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Jak ocenia obecny sezon w wykonaniu drużyny Johna van den Broma?

    – Kluczowy był nieudany początek. Z zespołem pożegnał się Maciej Skorża, a nowym trenerem został człowiek spoza kraju, który nie znał Ekstraklasy. John van den Brom potrzebował czasu, by poznać ligę i swoją drużynę. Wiadomo jakie aspiracje są w Poznaniu. Każdy chce, by drużyna walczyła o mistrzostwo. Jeśli jednak Kolejorz po tak słabym początku stanie na podium, to będzie można mówić o zadowoleniu. Dobrze, że zarząd klubu wytrzymał ciśnienie i pozwolił trenerowi na kontynuowanie pracy mimo słabego początku – powiedział.

    – Nie, nie było jakiejś rewolucji. Doszło paru nowych zawodników, których trzeba było wkomponować. Zespół z Poznania nie traci wielu goli, jest też mocny w ofensywie – dodał.

    – Kolejne zwycięstwa budowały pewność siebie drużyny. Było też widać, jak z czasem zespół coraz lepiej rozumie van den Broma, a on swoich piłkarzy. Dobre wyniki napędzały drużynę przed kolejnymi spotkaniami. To doprowadziło ją do ćwierćfinału – mówił.

    – Na pewno w Poznaniu nie będzie stuprocentowej satysfakcji. Kolejorz może skończyć sezon na trzecim albo drugim miejscu, ale wiadomo, że nikt nie będzie z tego powodu świętował. Od dawna mówi się o tym, że polskie kluby mają problem z łączeniem gry w europejskich pucharach i lidze. Lech i tak poradził sobie z tym nieźle, chociaż oczywiście mogło być lepiej. Decydująca była pierwsza faza sezonu. Raków Częstochowa i Legia Warszawa były bardzo regularne, przez co Kolejorz nie mógł już odrobić tych strat – stwierdził.

    Źródło: Sport.tvp.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.