Sprawa związana z Emiliano Salą wydaje się nie mieć końca.
Dzisiejsze wydanie Sunday Telegraph informuje o tym, że pilot awionetki, którą podróżował Emiliano Sala, nie miał ważnej licencji pilota. W sobotę odbył się pogrzeb piłkarza, który odbył się w Progreso oddalony o 500 kilometrów od stolicy Argentyny, Buenos Aires. Cardiff wciąż nie zapłaciło Nantes pierwszej transzy z 17 milionów euro, jakie musi wpłynąć na konto francuskiego klubu. Jako główny powód ma być fakt nieaktualnej licencji pilota Davida Ibbotsona. Jego ciała wciąż nie odnaleziono. Jeśli zaniedbania Nantes zostaną potwierdzone, to ekipa z Ligue 1 nie dostanie ani centa z tytułu sprzedaży Emiliano Sali.
CZYTAJ TAKŻE: SENSACJA W WARSZAWIE!
Emiliano Sala zginął 21 stycznia nad kanałem La Manche. Awionetka lecąca z Nantes do Cardiff wpadła do morza, wcześniej stracono kontrakt z maszyną. Ciało Sali odnaleziono po kilkunastu dniach od katastrofy.
źródło: Sunday Telegraph
fot. Goal