Jak twierdzi Der Spiegel problemy Cristiano Ronaldo ze skarbówką jeszcze się nie skończyły.
Istnieje ryzyko, że portugalski gwiazdor trafi za kratki za uchylanie się od płacenia podatków. Według informacji tygodnika, kwota opiewa na 14,8 mln euro za co Ronaldo grozi nawet siedem lat więzienia. Dziennikarze donoszą, że pieniądze te są, odłożone na kontach między innymi w Luksemburgu – czyli tak zwanym raju podatkowym co nie jest prawnie zabronione pod warunkiem, że nie zostało utajnione. Jest to ciąg dalszy śledztwa w sprawie nie płacenia podatków przez piłkarza Realu Madryt. Jakiś czas temu jednak świat obeszła informacja, że Ronaldo zapłacił 30 mln euro grzywny co miało zakończyć sprawę i uwolnić Portugalczyka od zarzutów.
ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL
Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu, kiedy to skarbówka zajęła się gwiazdą FC Barcelony , Leo Messim. Argentyńczyk nie trafił za kratki ponieważ jego wyrok (21 miesięcy więzienia i grzywna 2 mln euro) według hiszpańskiego prawa nie obowiązywał osoby, która nie została skazana na więcej niż dwa lata więzienia i nie była wcześniej karana. Według Football Leaks problemy prawne ma również Jorge Mendes, który w 2015 roku również nie rozliczył się z obrotu za transfery przeprowadzone w tym czasie – mowa tu o 1,3 miliarda euro. Do tej pory nie ma komentarza z żadnej ze stron za to prawnicy mają ręce pełne roboty.
Tomasz Stanisławski
źródło: Der Spiegel / Football Leaks
fot. pressfocus