Czesław Michniewicz z Kataru. „Chcemy podołać temu wyzwaniu”.

    Selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz, wziął udział w konferencji prasowej w Katarze i wypowiedział się na temat najbliższego meczu i mundialu. 

    Polska zagra na mundialu w grupie C z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Pierwszy mecz nasza kadra zagra we wtorek 22 listopada o godzinie 17:00 z Meksykiem. 

    – Rozważaliśmy różne scenariusze. Zdecydowaliśmy się na mecz z Chile i chcieliśmy zagrać w Polsce – nie mieliśmy w planach, żeby nie grać na PGE Narodowym. W Katarze nie mogliśmy zagrać spotkania towarzyskiego – powiedział Czesław Michniewicz na konferencji prasowej w Katarze, cytowany przez profil na Twitterze „Łączy Nas Piłka”. 

    – Mamy świadomość, że mecz z Chile był przed chwilą. Do tego podróż. Dzisiaj będziemy mieli zajęcia wprowadzające. Będzie intensywniej, ale krócej. Dziś popracujemy nad stałymi fragmentami, jutro nad taktyką – dodał.

    – Wiele nie poprawimy w najbliższym czasie, ale zaznaczymy te najważniejsze rzeczy, jeśli chodzi o taktykę, ofensywę, defensywę czy stałe fragmenty gry. Łącznie z Michałem Skórasiem – wszyscy będą dzisiaj trenować – skomentował.

    – Nie odpowiem na pytanie czy zagramy z Meksykiem czwórką w obronie. Dzisiaj mamy zawodników, którzy grają na skrzydłach i mamy możliwość wykorzystania wahadłowych, ale dziś nie chcę tego zdradzać – mówił.

    – Pierwszy raz jestem na mistrzostwach świata w roli selekcjonera. Na ten moment jestem spokojny – wiemy, co chcemy zrobić, wszyscy są zdrowi. Mam spokojną głowę i działamy według planu. Nie wprowadzamy nerwowej atmosfery – przyznał selekcjoner.

    – Mamy doświadczonych zawodników, którzy byli na wielkich turniejach. Spokojnie patrzymy w przyszłość – powiedział.

    – Ci, co wystąpili w meczu z Chile będą brani pod uwagę na Meksyk. Decyzja zapadnie we wtorek, ale to nie oznacza, że jak ktoś zagrał 90 minut z Chile to nie zagra z Meksykiem – zdradził.

    – Im bliżej meczu, tym więcej tekstów o nas, mistrzostwach i zainteresowanie będzie coraz większe. Nie wiem czy to dobrze, że nie pompuje się balonika. Wszystkie oczy będą skierowane na Katar. Chcemy podołać temu wyzwaniu – zakończył.

    Źródło: Łączy Nas Piłka – Twitter

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.