David Badia: Spodobała mi się perspektywa pracy w Polsce

    David Badia udzielił wywiadu „sport.tvp.pl” i powiedział, dlaczego zdecydował się na pracę w Lechii Gdańsk. Hiszpan przyznał, że spodobała mu się perspektywa podjęcia wyzwania w Polsce.

    David Badia to były szkoleniowiec m.in. AEK Larnaka, Ethnikos czy też Antalyasporu. Podczas swojej dotychczasowej kariery doświadczony Hiszpan pracował również w Fenerbahce (asystent trenera) czy też Almerii (asystent trenera), ale na swoim koncie ma również pracę w młodzieżowych drużynach FC Barcelony. W ostatnim czasie 48-latek przyjął ofertę Lechii Gdańsk i zastąpił na ławce trenerskiej zwolnionego Marcina Kaczmarka. „Lechiści” nie znajdują się w dobrej formie, ale ten trener ma na zadaniu wrócić z drużyną na właściwe tory.

    Nowy opiekun Lechii Gdańsk udzielił wywiadu „sport.tvp.pl” i powiedział, dlaczego przyjął ofertę z Polski.  – Spodobała mi się perspektywa pracy w Polsce. Lechia to ciekawy klub, ale drużyna ma dużo do poprawy. Obecna sytuacja drużyny w lidze jest trudna, ale jestem gotowy na to wyzwanie – powiedział David Badia w rozmowie ze „sport.tvp.pl”.

    – Wiedziałem, że sporo kibiców przychodzi na mecze drużyn. W dodatku fani są bardzo blisko klubów i zawsze są za nimi. Poza tym wiem, że oczekiwania u was są dużo większe niż wyniki w ostatnich latach – dodał. 

    – Musiałem dokładnie ich przeanalizować i poznać ich aspiracje. Widzę, że są to zawodnicy, którzy chcą walczyć i są zdeterminowani. Na treningach wszyscy ciężko pracują i dostrzegam wysoką jakość w drużynie. Teraz najważniejsze jest, jak zareagują na proces, który staram się zastosować – mówił.

    – Jestem zdania, że piłka nożna powinna dostarczać rozrywki. Kiedy oglądam mecz, sam lubię zobaczyć widowisko, które będzie interesujące. Dlatego najbardziej podoba mi się ofensywny styl i zachęcam swoje drużyny do jak najdłuższego utrzymywania się przy piłce, bo wtedy częściej jest prawdopodobieństwo zobaczenia czegoś niezwykłego. Wtedy też piłkarze mają więcej miejsca do różnych kombinacji. Namawiam zawodników także do wysokiego pressingu po stracie piłki i jak najszybszego odbioru. Takie rzeczy sprawiają, że futbol jest ciekawszy i daje piłkarzom oraz kibicom więcej zabawy – przyznał.

    – Oczywiście, jeśli można zaczerpnąć przykład z filozofii któregoś z trenerów, Cruyff jest dobrym wyborem. To człowiek, który zrewolucjonizował futbol – jako piłkarz i trener. Jego wpływ na Barcelonę wciąż jest widoczny – stwierdził.

    – Do każdego klubu przychodzę z własnymi pomysłami i rozwiązaniami. Mam plan na to, jak chciałbym, żeby grała drużyna. Wymaga jednak często negocjacji oraz ustalenie wspólnych punktów między mną a zawodnikami. Dlatego trzeba trochę czasu popracować z drużyną, żeby wypracować idealną kombinacją – zdradził.

    – Z każdym, pod warunkiem, że wykaże się intensywnością pracy. Oczywiście, niektórzy też wymagają większej swobody na boisku, ale także muszą dogadywać się na boisku z innymi. Jeśli nie zrozumieją zasad panujących w drużynie, trzeba im wytłumaczyć, że nie będą grali zbyt wiele. Jestem zdania, że piłkarze w meczu powinni dawać z siebie 200 procent. Sto to oczywiście maksimum ich indywidualnych umiejętności, ale drugie sto – współpraca wszystkich, także podparta negocjacjami – przyznał.

    – Każdy kraj ma inną kulturę, a piłkarscy kibice oczekują czegoś innego od drużyny i trenera. Myślę, że pracując w kilku różnych miejscach, mogłem się wiele nauczyć – od zawodników, trenerów oraz otoczenia – powiedział.

    W najbliższym meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk zagra u siebie ze Śląskiem Wrocław. Starcie zostanie rozegrane 1 kwietnia.

    Źródło: sport.tvp.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Wolves – Man Utd gdzie obejrzeć? Transmisja TV i Online | 26.12.2024

    Rywalizacja Wolverhamptonu z Manchesterem United odbędzie się 26 grudnia...

    Marciniak wypada z czołówki sędziów!

    Szymon Marciniak to czołowy polski sędzia, który jest ceniony...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.