Zawodnik, który miał mieć w Barcelonie wielką przyszłość, od kilku sezonów nie potrafi przebić się do wyjściowego składu. Pomocną dłoń wyciąga Valencia.
Denis Suarez do FC Barcelony trafił w 2013 roku ze szkółki Manchesteru City, mając zaledwie 19 lat. 25-latek rok 2019 spędził na wypożyczeniu w Arsenalu, które jak się okazało – było katastrofą dla piłkarza. Na przekroju całego sezonu wystąpił w zaledwie 6 ligowych meczach, z czego 2 zaliczył jeszcze w barwach Blaugrany. W Anglii miał się odbudować i zapracować na transfer latem, być może do Arsenalu, być może do innego mocnego klubu, tymczasem Suarez stracił praktycznie cały sezon. To jednak nie przeszkadza trenerowi Valencii, Marcelino.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: KAMIL GROSICKI NA CELOWNIKU ANGIELSKIEGO KLUBU
Były hiszpański piłkarz, a obecnie trener Valencii w sezonie 2015/16 pracował z Denisem Suarezem w Villareal. Stamtąd, po dobrym sezonie, zawodnik jeszcze raz został wykupiony przez Dumę Katalonii, ale nigdy nie wpłynął znacząco na grę klubu. Valencia pod wodzą Marcelino zajęła 4 miejsce w lidze i po raz drugi z rzędu, ma zapewniony awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przez portal Transfermarkt, Denis Suarez wyceniany jest na 12 mln euro, więc taki wydatek nie będzie problemem dla drużyny Nietoperzy.
Źródło: Sport.es
fot: pressfocus