Raul zostanie trenerem rezerw Realu Madryt!

    Florentino Perez patrząc na sukcesy Zinedine'a Zidane'a jako trenera, ma zamiar dać szansę kolejnej legendzie klubu. Według hiszpańskich mediów, Raul Gonzalez zostanie trenerem Castilli.

     

     

    Real Madryt Castilla – bo tak się nazywa druga drużyna Królewskich – to nie tylko dobre miejsce na rozwój dla młodych piłkarzy, którzy mają nadzieję na debiut w pierwszym zespole, ale również okazuje się, że dla początkujących trenerów. Drogę z trzecioligowych rezerw do 33-krotnego mistrza Hiszpanii przeszli i obecny szkoleniowiec Realu, Zinedine Zidane, i ten, którego Francuz zastąpił, czyli Santiago Solari. Według hiszpańskiego dziennika As, Raul Gonzalez zaraz po otrzymaniu licencji UEFA Pro zostanie zatwierdzony na stanowisku trenera drugiej drużyny Los Blancos. Tym samym z klubu odejdzie obecny trener Castilli – Manolo Diaz.

     

    >>> CZYTAJ NA FOOTBAR: JAK RADZILI SOBIE POLACY W SERIE A?

     

    Raul w minionym sezonie zbierał doświadczenie z drużyną młodzieżową Realu. Juvenil B to zespół złożony z zawodników do lat 18, a były piłkarz Realu zapewnił im mistrzostwo ligi. Teraz według zarządu, czas na skok na bardziej głęboko wodę i objęcie drużyny, która może otworzyć furtkę do przyszłej pracy jako trener 13-krotnego zdobywcy trofeum Ligi Mistrzów. Warto wspomnieć, że kurs UEFA Pro, który Raul musi ukończyć, zdaje również Xabi Alonso, czyli trener drużyny Realu do lat 14. W następnym sezonie jednak drogi byłego pomocnika Bayernu, a Realu Madryt rozejdą się, ponieważ przeniesie się on do Realu Sociedad na stanowisko jednego z trenerów juniorów w tamtym klubie.

     

    Raul Gonzalez to wychowanek oraz jedna z największych legend Realu. W barwach Królewskich grał przez 18 lat, licząc drużynę juniorów. W 2010 przeniósł się do niemieckiego Schalke, a piłkarską karierę zakończył w New York Cosmos. Niewątpliwie jego skrytym marzeniem jest podzielenie sukcesów Zidane'a, który po 2 latach spędzonych w Castilli został awansowany na trenera pierwszego zespołu, a co było dalej – nie trzeba nikomu przypominać.

     

     

    Źródło: As

    fot: pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.