Diego Simeone po meczu Atletico-Barcelona udzielił wywiadu dziennikarzowi portalu AS.
Wczorajsze starcie hiszpańskich gigantów zakończyło się podziałem punktów. Gospodarze wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego mogli jednak poczuć pewien niedosyt, ponieważ jeszcze w dziewięćdziesiątej minucie gry byli na prowadzeniu. – To było bardzo zacięte spotkanie. Zespół, który popełniłby jeden błąd więcej, mógłby przegrać. Byliśmy blisko zwycięstwa, ale w końcówce rywale popisali się znakomitą akcją i ostatecznie doprowadzili do remisu. Żadna z drużyn nie miał klarownych sytuacji. To była bitwa taktyczna – powiedział po wszystkim Diego Simeone.
Podopieczni Ernesto Valverde przez większość tego meczu dominowali, nie raz spychając swoich przeciwników do głębokiej defensywy. Czy argentyńskiego szkoleniowca zaskoczyła tak odważna postawa zespołu ze stolicy Katalonii? – Byłem pewien, że zagrają w taki sposób. Arturo Vidal wychodził z drugiej linii, a boczni obrońcy atakowali z wykorzystaniem wolnej przestrzeni. Barça zagęszczała środek pola i dobrze pracowała w konstrukcji gry – tłumaczył popularny “Cholo”.
Rojiblancos jak na razie są na drugim miejscu w ligowej tabeli, ale do liderującej Blaugrany tracą tylko dwa oczka. – Wiele zespołów ma zbliżoną liczbę punktów. Rozgrywki pokazują, że na każdym boisku trudno o zwycięstwo, a każda drużyna może zaskoczyć i sprawić rywalowi kłopoty. Jest inaczej, niż w poprzednich latach, kiedy Real czy Barcelona odskakiwały reszcie na piętnaście-dwadzieścia punktów. Kibice mają teraz czym się emocjonować – mówił doświadczony trener.
Źródło: AS
fot. pressfocus