W meczu inaugurującym wiosenne zmagania na ekstraklasowych boiskach w piątkowy wieczór zmierzyły się ekipy Zagłębia Lubin i Wisły Płock. Dosyć nieoczekiwanie to goście wyszli z tej potyczki obronną ręka wygrywając stosunkowo pewnie w stosunku 2-0.
Skandal w Lubinie!
Sprawę z pewnością ułatwiła im czerwona kartka dla Dominika Jończego, po faulu, którym sprokurował rzut karny dla drużyny trenera Sobolewskiego. Cieniem na postawę Miedziowych kładzie się dodatkowo sytuacja z końcówki meczu kiedy to kamery uchwyciły jak jeden z członków sztabu szkoleniowego gospodarzy podpowiada aby Crnomarkovic złapał żółtą kartkę ponieważ w następnej kolejce i tak nie może zagrać z Lechem Poznań.
85 min – członek sztabu Zagłębia pokazuje Crnomarkovicowi, żeby złapał kartkę, bo i tak nie może zagrać z Lechem
89 min – Crnomarkovic łapie kartkę chamskim wślizgiem.
Wiem, że takie praktyki się stosuje, ale aż tak ordynarnie…#ZAGWPŁ pic.twitter.com/jXavqag9e1
— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) January 29, 2021
Serb wziął sobie te rady do mocno serca i w ciągu kilkudziesięciu sekund dwukrotnie bezpardonowo sfaulował rywali z Płocka a w efekcie sędzia Stefański ukarał go upragnionym "żółtkiem". Niestety jak się okazało po meczu, Piotr Pyrdoł, który był ofiarą drugiego faulu, doznał złamania nogi. Rozgorzały dyskusje na temat tego co jest większym skandalem-namawianie do złapania kartki czy sposób w jaki na tę kartkę obrońca Zagłębia zapracował. W najbliższych dniach zapewne dowiemy się czy zaistniałą sytuacją zajmie się odpowiednia komisja dyscypliny wyciągając wobec winnych jakiekolwiek konsekwencje. Dla wielu postronnych obserwatorów to co wydarzyło się w Lubinie to zwyczajny skandal.
Później Crnomarkovic w ciągu minuty robi to. Gość mógł uszkodzić dwóch rywali. Dla mnie skandal pic.twitter.com/PKEzVDmNtS
— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) January 29, 2021
Porażki gospodarzy!
W drugim piątkowym meczu Raków przegrał w Bełchatowie z bardzo dobrze zorganizowaną Pogonią co sprawiło, że Portowcy przynajmniej na dwa dni zasiedli w fotelu lidera ekstraklasy. W sobotę najpierw Warta Poznań pokonała Cracovię o czym piszemy TUTAJ następnie Jagiellonia wygrała z Lechią w Gdańsku a wieczorem w Zabrzu Górnik podzielił się punktami z "Kolejorzem". Trener Probierz podał się do dymisji ale nie da się ukryć, że posada Piotra Stokowca też może być delikatnie zagrożona a w następnej kolejce jego podopieczni zmierzą się właśnie z Wartą i ewentualne niepowodzenie z ekipą Piotra Tworka mogło by być przysłowiowym gwoździem do jego trumny. Jesteśmy dalecy od namawiania do zbyt pochopnych roszad na trenerskich stanowiskach ale z drugiej strony, należy pamiętać, że to jest ekstraklasa i tutaj nie zawsze logika jest podstawą podejmowanych decyzji.
Co przed nami?
W niedzielę zostaną rozegrane dwa mecze 15 kolejki. W Krakowie Wisła podejmie Piasta a w Bielsku Białej czerwona latarnia zmierzy się z dotychczasowym liderem ekstraklasy. Na zakończenie, w poniedziałek w Mielcu miejscowa Stal podejmie Śląsk Wrocław.
Redakcja
Fot. zaglebie.com
źródło: twitter.com/@Woj_Gorski