Zawodnicy Lecha Poznań wypowiedzieli się na temat awansu swojej drużyny do fazy pucharowej Ligi Konferencji.
Podopieczni Johna van den Broma wyszli z grupy w Lidze Konferencji. Zespół „Kolejorza” w ostatnim meczu fazy grupowej wygrał 3:0 z Villarrealem przy Bułgarskiej i zajął 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 9 punktów na koncie. „Żółta łódź podwodna” zajęła 1. miejsce (13 punktów). Za „Poznańską Lokomotywą” znalazły się Hapoel Beer Szewa (7 punktów) i Austria Wiedeń (2 punktów).
– Moje i nasze emocje są niesamowite, ciężko to opisać, bardzo się cieszę, że sprawiliśmy radość nam, kibicom, wszystkim tutaj dookoła i całej Polsce. Będzie to niezapomniana noc. W piłce dzieją się różne przypadki i dzisiaj stała się niesamowita rzecz. Nasza dobra organizacja w obronie i szybkie ataki sprawiły, że wygraliśmy ren mecz 3:0 – przyznał Filip Marchwiński.
– Wierzyłem w taki wynik, wierzyłem w swój zespół. Jeśli mam być szczery to potrzebowaliśmy takiego występu jak dzisiaj. Co mogę powiedzieć? 3:0 to coś niesamowitego. To jeden z najbardziej wartościowych rezultatów w mojej karierze, to ogromny klub, półfinalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Tym bardziej, że wygraliśmy w domu, potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, aby zrekompensować naszym fanom ten mecz z poprzedniego tygodnia. To bardzo fajne uczucie – dodał Mikael Ishak.
Źródło: Lechpoznan.pl, TVP Sport – You Tube