Glik: Znowu przespaliśmy pierwszą połowę

    Kamil Glik wypowiedział po wygranym spotkaniu 1:0 (0:0) z Macedonią Północną w 3. kolejce eliminacji do ME 2020.

    Występ środkowego obrońcy z Macedonią Północną znajdował się pod dużym znakiem zapytania. Kamil Glik zmagał się z urazem mięśnia Achillesa w prawej nodze, ale ostatecznie dał radę się wyleczyć i wystąpił od pierwszej minuty w Skopje. "Glikson" nie zagrał dobrego meczu, z resztą podobnie jak cała drużyna, ale miał kilka skutecznych interwencji i był bliski strzelenia bramki przy akcji, po której Polacy objęli prowadzenie.  

    – Nie ma co ukrywać, że znowu przespaliśmy pierwszą połowę, podobnie jak w pierwszych meczach tych eliminacji. To na pewno martwi i musimy to przeanalizować. Dzisiaj też było dużo „rzeźby”, a mało tej gry w piłkę. Układa nam się to jednak pod względem wyników, mamy dziewięć punktów, zero straconych bramek, więc w tabeli fajnie to wygląda, ale na boisku trochę gorzej. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy, ponieważ naszym priorytetem jest to, żeby pojechać na mistrzostwa Europy. Musimy jednak ciągle nad sobą pracować i się starać, mając taką jakość piłkarską, stać nas na ładne granie w piłkę – przyznał doświadczony obrońca.


    >>> CZYTAJ NA FOOTBAR: OCENY REPREZENTACJI POLSKI PO MECZU Z MACEDONIĄ PÓŁNOCNĄ


    – Zwycięski gol? Poczułem coś na nodze, ale nie wiem, kto strzelił gola, trzeba będzie spojrzeć w protokole meczowym. Nieważne, to sprawa drugorzędna. Jakoś się dogadamy w szatni z Krzyśkiem. Przed nim jeszcze wiele bramek w reprezentacji, na pewno ładniejszych, a dla mnie byłoby to miłe. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy. Taki był nasz cel – zakończył Kamil Glik.

    Reprezentacja Polski zajmuje obecnie pierwsze miejsce w grupie G z dorobkiem 9 punktów na koncie. Najbliższe spotkanie Polacy rozegrają w poniedziałek z Izraelem na PGE Narodowym w Warszawie. Początek o godzinie 20:45.
     

    Źródło: Łączy Nas Piłka

    fot: pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.