Achraf Hakimi podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości. Plany Marokańczyka zdradził jego agent w jednym z wywiadów. Wiadomo, w jakim klubie będzie występował w kolejnych sezonach.
Hakimi obecnie występuje w Paris Saint-Germain. Na Parc des Princes przyszedł 6 lipca 2021 roku na zasadzie transferu definitywnego za około 70 milionów euro z Interu Mediolan i podpisał długoterminowy kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Od tamtej pory prawy obrońca rozegrał 38 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Na swoim koncie ma 4 bramki i 6 asyst.
Znana przyszłość defensora!
Reprezentant Maroka gra na miarę oczekiwań w koszulce francuskiego giganta i budzi bardzo duże zainteresowanie na rynku transferowym. Chcą go m.in. włodarze Chelsea Londyn czy też Bayernu Monachium. Szczególnie „Bawarczycy” chcieliby go sprowadzić do siebie. Trener Julian Nagelsmann jest wielkim fanem talentu tego piłkarza.
Zawodnik jednak nie zamierza zmieniać pracodawcy w letnim okienku. Powiedział o tym jego agent Alejandro Camano. Hakimi jest bardzo szczęśliwy w Paryżu i w ogóle nie myśli o zmianie barw klubowych. Celem 23-latka jest dalsza gra w klubie ze stolicy Francji, ponieważ tam się rozwija.
– Jest tam szczęśliwy. Zostały mu cztery lata kontraktu z PSG – powiedział Alejandro Camano, cytowany na Twitterze przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano.
– Achraf jest młody i chce dalej rozwijać w Paris Saint Germain – dodał działacz.
Hakimi bardzo dobrze wkomponował się w drużynę, w której występują m.in. Neymar, Leo Messi czy też Kylian Mbappe. Utalentowany defensor gra na miarę oczekiwań i trener Mauricio Pochettino praktycznie cały czas na niego stawia na prawej obronie.
W przeszłości urodzony w Madrycie (Hiszpania) zawodnik występował też w Realu Madryt oraz Borussii Dortmund. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 70 milionów euro.
Achraf ostatnio nawet zdobył mistrzostwo Francji razem z klubem ze stolicy. „PSG” ma bardzo dużą przewagę nad resztą stawki. W tym sezonie gigant Ligue 1 zmierzy się jeszcze z Strasbourgiem, Troyes, Montpellier oraz Metz.
Źródło: Fabrizio Romano – Twitter