Inter Mediolan awansował do finału Ligi Mistrzów! „To wielka przyjemność”.

    Inter Mediolan zagra w finale Ligi Mistrzów. Kilka słów po zakończeniu rewanżowego spotkania półfinału z AC Milan powiedzieli zawodnicy „Nerazzurri”, trener, a także prezydent drużyny.

    Nikt się nie spodziewał, że Inter Mediolan będzie grał tak dobrze w tym sezonie Ligi Mistrzów. „Nerazzurri” dotychczas grali kapitalnie i potwierdzili to w dwumeczu półfinału z AC Milanem. „Rossoneri” zostali rozbici. Nie mogli strzelić żadnego gola swojemu rywalowi. W dwumeczu Inter Mediolan wygrał 3:0. Pierwsze starcie zakończyło się wynikiem 2:0, a mecz 16 maja 1:0. 

    Steven Zhang (prezydent Interu Mediolan)

    – To zdecydowanie najwspanialsze uczucie po Scudetto. To wielka przyjemność i nagroda za naszą pracę, zbudowaliśmy zespół zdolny do powrotu na szczyt w Europie. Taka kampania w Lidze Mistrzów nie zdarza się co roku. Podziękowania dla trenera, całego sztabu i zawodników, którzy dają z siebie wszystko dla klubu. Każdy sezon jest wyjątkowy i ma swoją historię, ale szczerze mówiąc, na początku roku trudno było sobie wyobrazić, że możemy awansować do finału Ligi Mistrzów. Muszę jednak przyznać, że Romelu Lukaku powiedział mi, że możemy tutaj zajść i miał rację – przyznał Steven Zhang w rozmowie z klubowymi mediami Interu Mediolan, cytowany przez „Inter.it”.

    – Inter miał w swojej historii sukcesy, kiedy kupiliśmy klub, wiedzieliśmy, że przychodzimy do klubu z historią sukcesów, dlatego w każdym meczu wychodzimy na boisko z celem wygrania i to obiecujemy naszym fanom. Każdy mecz to dla nas finał. Simone Inzaghi? W każdym sezonie są wzloty i upadki, ale Inzaghi ma mentalność zwycięzcy i był bardzo dobry w kierowaniu zespołu na właściwe tory. Pracowałem z wieloma trenerami, a Inzaghi jest z pewnością wyjątkowy, zawsze zachowuje spokój w każdej sytuacji i to jest niesamowita jakość – dodał działacz.

    – Manchester City czy Real Madryt? Obie są bardzo silnymi drużynami, ale przeszliśmy przez grupę ze świetnymi przeciwnikami, więc z pewnością będzie to spektakularny finał. W ciągu 90 minut wszystko może się zdarzyć, a my postaramy się zagrać na maksimum. Jestem tu już siódmy rok, kiedy przyjechaliśmy, byli tam zawodnicy, którzy nigdy nie grali w Lidze Mistrzów, teraz jesteśmy w finale i udało nam się przywrócić Inter na szczyt. To był nasz cel i dopóki tu jesteśmy, zrobimy wszystko, aby utrzymać klub na tym poziomie konkurencyjności – zakończył włodarz „Nerazzurri”. 

    Simone Inzaghi (trener Interu Mediolan)

    – Nigdy nie obiecywałem i nie będę, ale wiedziałem, że zrobilibyśmy szalony wysiłek we wszystkich rozgrywkach. Od 1 kwietnia do 16 maja graliśmy co trzy dni, ale dostaliśmy dwa finały i poprawiliśmy dużo w lidze. Uznanie dla chłopców. W ciągu najbliższych kilku dni zdamy sobie sprawę z tego, co zrobiliśmy. Dla nas to było marzenie, ale zawsze w to wierzyliśmy. To była niezwykła droga i wygranie derbów w półfinale taki finał przynosi ogromną satysfakcję. Real Madryt i Manchester City to dwie najlepsze drużyny w Europie. Jestem szczęśliwy z naszego powodu. Spotkanie obejrzę z zainteresowaniem, ale nie mam żadnych preferencji. Jestem dumny, że tu jestem. Wiem, czego oczekiwano, kiedy dołączyłem do tej drużyny, a mianowicie awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W tym roku poszliśmy jeszcze dalej, ale nikt nam tego nie dał, zasłużyliśmy na wszystko, co osiągnęliśmy. A teraz marzenie o grze w finale się spełniło – przyznał Simone Inzaghi, cytowany przez „Uefa.com”.

    Javier Zanetti chciałby uniknąć Realu Madryt w finale Ligi Mistrzów. Wiceprezes Interu Mediolan powiedział, że „Królewscy” są bardzo silnym przeciwnikiem i w rozgrywkach LM czują się znakomicie. Doświadczony Włoch chwalił też m.in. Lautaro Martineza.

    – To wielkie emocje, grupa zasłużyła na grę w finale Ligi Mistrzów po 13 latach. Czekamy, aby poznać nazwiska naszych przeciwników. Chciałbym uniknąć Realu Madryt, ponieważ te rozgrywki wydają się być dla nich stworzone. Ale najważniejsze jest, aby się tam dostać, to była trudna droga. Bardzo się cieszę z Lautaro, który rozwija się wraz z nami każdego roku. Jest punktem odniesienia dla zespołu. Jest dla nas bardzo ważny – przyznał Javier Zanetti, cytowany przez „Uefa.com”.

    Kilka słów dodał też sam Lautaro Martinez, który pokazuje dobrą formę. Argentyńczyk potwierdził swoją dobrą dyspozycję w rewanżu z AC Milanem.Wykonaliśmy świetną robotę w obu meczach. Kluczem była grupa. Miałem podobne doświadczenie na Mistrzostwach Świata, jeśli jesteś zjednoczony, możesz zagrać w tych bardzo ważnych meczach w najlepszy możliwy sposób – stwierdził Lautaro Martinez, cytowany przez „Uefa.com”. 

    – Za każdym razem, gdy wychodzę na boisko, staram się dać z siebie wszystko, aby pomóc kolegom z drużyny. Wiedzieliśmy, że mamy szansę na awans do finału Ligi Mistrzów, a dzisiaj zakończyliśmy naszą pracę. To niesamowita radość, jestem zachwycony. Dziękuję mojej rodzinie. Ten sport to najpiękniejsza rzecz na świecie. Gra w finale Ligi Mistrzów to marzenie – dodał.

    Źródło: Uefa.com, Inter.it

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.