Isco może trafić do Juventusu!

    Isco może trafić do Juventusu FC – podaje Gianluca Di Marzio.

    Od momentu przyjścia na ławkę trenerską Santiago Solariego w mediach coraz częściej mówi się na temat odejścia Isco z Realu Madryt. Argentyński szkoleniowiec nie daje mu dużo szans i przez to zawodnik bardzo poważnie myśli o opuszczeniu Santiago Bernabeu w poszukiwaniu regularnych występów. W gronie klubów, które ostatnio były zainteresowane pomocnikiem wymieniało się m.in. Paris Saint-Germain oraz Manchester City

    Jak informuje dziennikarz Sky Sports Italia, Gianluca Di Marzio, do walki o Hiszpana ponownie włączył się Juventus FC. Priorytetem mistrza Włoch na zimowe okienko transferowe jest wzmocnienie środka pola. Jednym z kandydatów na tą pozycję ma być Aaron Ramsey z Arsenalu FC. Walijczyk nawet miał ostatnio odrzucić oferty Bayernu Monachium i PSG. Według doniesień włoskiej prasy gracz Kanonierów jest już po słowie z władzami Starej Damy. 28-latek ma podpisać pięcioletnią umowę i zarabiać osiem milionów euro za sezon. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu najbliższych kilku dni.


    >>> CZYTAJ NA FOOTBAR: TRANSFER MATEUSZA MOŻDŻENIA


    Drużyna ze stolicy Piemontu nie zamierza poprzestać na wzmocnieniach i teraz ich głównym celem jest sprowadzenie zawodnika Królewskich. Na jego transferze szczególnie zależy Fabio Paraticiemu. Dyrektor sportowy Juventusu już kilka razy próbował ściągnąć pomocnika do Turynu, ale niestety wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem. Problemem w całej operacji może być jednak klauzula zawarta w umowie piłkarza. Wynosi ona 700 milionów euro. Oczywiście jest to cena mająca odstraszyć potencjalnych kandydatów. Jeśli nie będzie już odwrotu i zawodnik ostatecznie zdecyduje się na zmianę pracodawcy, to 33-krotny mistrz Hiszpanii być może sprzeda go za 80 milionów euro. 

    Isco ogólnie w tym sezonie rozegrał dla Realu Madryt 21 spotkań, strzelił cztery bramki i zanotował jedną asystę. Jego obecna umowa z Los Blancos jest ważna do końca czerwca 2022 roku.

    Źródło: Gianluca Di Marzio

    fot: pressfocus

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.