Jakie są prawdziwe intencje Ly Vanny i Matsa Hartlinga?

    Saga z nowymi właścicielami trwa w najlepsze. W dalszym ciągu nie wiadomo, czy przelew do Krakowa dojdzie i kim są potencjalni kupcy klubu.

    Wczoraj Ly Vanna oraz Mats Hartling pojawili się na stadionie przy Reymona, by oglądnąć mecz Wisły Kraków z Lechem Poznań. W dalszym ciągu nie wiadomo, jakie intencje mają przedsiębiorcy… ani kim tak na prawdę są.  Vanna Ly to kambodżański biznesmen, którego w ojczyźnie nikt nie zna, członek rodziny królewskiej, która się do niego nie przyznaje i krezus, który siedzibę firmy ma w domku na wsi. O Hartlingu również niewiele wiadomo. W internecie można znaleźć informacje, że jego firma jest zarejestrowana pod adresem, gdzie znajduje się sklep z cygarami, którego kapitał wynosi nieco ponad 10 tysięcy funtów. 


    CZYTAJ NA FOOTBAR: TRANSFER WALUKIEWICZA


    Według kilku źródeł, Kambodżanin jest udziałowcem jednej z największych firm budowlanych w Turcji i właśnie dlatego Ly Vannę skierowało zainwestować w Wisłę. Prawdopodobni nowi bossowie Wisły chcą postawić na nieruchomości w mieście, o czym rozmawiali z prezydentem miasta w ratuszu. Od pewnego czasu w mediach pojawiła się informacja, że kupcy są bardziej zainteresowani gruntami wycenianymi na blisko 100 milionów złotych niż samym klubem sportowym. 

    Obaj biznesmeni spotkali się już z prezydentem Krakowa, który jest zadowolony z efektów rozmów: "Jestem optymistą po spotkaniu. Inwestorzy nie mówią, że mają mieć pieniądze. Wygląda na to, że je mają, choć gwarancji nie przedstawili, ale nie po to było to spotkanie. Są zainteresowani gruntami, ale nie TS-u, tylko Tele-Foniki i terenami przy stadionie, należącymi do Gminy Kraków."

    Więcej szczegółów poznamy podczas styczniowej konferencji prasowej… o ile do niej dojdzie. Sądnym dniem będzie 28 grudzień, kiedy to do Krakowa ma przyjść zagraniczny przelew opiewający na kwotę 12,2 milionów złotych na spłatę zadłużeń licencyjnych. W Wiśle trwa optymizm i sztab sportowy pracuje nad zimowymi wzmocnienia, zaś piłkarze przygotowują się do wyjazdu na obóz przygotowawczy do Turcji.

     

    fot. pressfocus
     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.