Jan Tomaszewski skomentował powołania Jerzego Brzęczka.
Nie od dziś wiemy, że Jan Tomaszewski bardzo ostro wypowiada się na temat obecnego szkoleniowca reprezentacji Polski. Były bramkarz kadry odniósł się także do ostatnich powołań Jerzego Brzęczka:
– Jurek, Ty się opamiętaj! Jestem zdziwiony, że w kadrze nie ma Linettego, który jest podstawowym zawodnikiem Sampdorii. Powinien zostać powołany. Jestem zdziwiony, że w kadrze nie ma Linettego, który jest podstawowym zawodnikiem Sampdorii. Powinien zostać powołany
Krytycznie ocenił pracę Piotra Zielińskiego:
– Dziwię się, że Jurek Brzęczek, mimo że dostał lekcje od Włochów i Portugalczyków, z uporem maniaka wystawia Piotra Zielińskiego w roli pomocnika. Podkreślam jeszcze raz: Jurek, opamiętaj się! Przypomnę, że w pierwszym spotkaniu we Włoszech rywale mieli 2-3 sytuacje, a to dlatego, że było dwóch nominalnych pomocników: Krychowiak i Klich. Zieliński współpracował w ataku z Lewandowskim i to przynosiło korzyści zespołowi. W tych dwóch ostatnich spotkaniach przeciwnicy mieli ponad 10 sytuacji bramkowych. Wtedy Zieliński grał w pomocy. Nie panowaliśmy w środkowej strefie boiska.
Były reprezentant Polski pochwalił za to Brzęczka za powoływanie nowych zawodników:
– Nowi ludzie są potrzebni. W ten sposób Nawałka trafił na Kapustkę i na kilku innych zawodników. Trzeba szukać i próbować
źródło: SportoweFakty WP
fot. pressfocus