Prezydent Barcelony, Joan Laporta, odpowiedział na zarzuty mediów. Prasa twierdziła, że włodarze „Barcy” zmuszali Frenkiego de Jonga do obniżenia pensji.
Tego lata głośno było na temat transferu Frenkiego de Jonga. Barcelona chciała sprzedać Holendra, aby pozyskać trochę pieniędzy do kasy klubowej. Reprezentant „Oranje” nie chciał jednak zmienić pracodawcy.
Według mediów prezydent „Blaugrany” miał zakomunikować zawodnikowi, że jeśli obniży pensję, to będzie mógł zostać. Pojawiały się plotki, że gracz był nawet zmuszany do wykonania tego ruchu. Ostatecznie 25-latek postawił na swoim i został na Camp Nou.
Laporta odpowiedział na zarzuty
Włodarz Barcelony twierdzi, że nikt do niczego nie zmuszał Frenkiego de Jonga. Hiszpan powiedział, że zawodnik jedynie został poproszony o obniżenie pensji.
– Otrzymaliśmy wiele ofert z Premier League za Frenkiego de Jonga. Były to duże pieniądze, ale zdecydowaliśmy się zatrzymać dobrego piłkarza, bo on właśnie jest takim zawodnikiem. Nigdy nie zmuszaliśmy żadnego gracza do obniżenia pensji, po prostu poprosiliśmy w pokojowy sposób – powiedział Joan Laporta, cytowany na Twitterze przez włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano.
W aktualnej kampanii Frenkie de Jong rozegrał 9 meczów we wszystkich rozgrywkach i strzelił 1 gola. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2026 roku, a portal „Transfermarkt” wycenia go na 60 milionów euro.
Barça president Laporta on Frenkie de Jong: “We’ve received many bids from Premier League for Frenkie, big money — but we decided to keep a quality player like FdJ”. ⭐️🇳🇱 #FCB
“We’ve never forced any player to reduce his salary, we’ve just asked in pacific way”. pic.twitter.com/Vc5STZo6Ft
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 9, 2022
Źródło: Fabrizio Romano – Twitter