Dzisiaj o godzinie 20:30 Lech Poznań zmierzy się przed własną publicznością z F91 Dudelange w pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Przed tym meczem wypowiedział się John van den Brom.
John van den Brom wziął udział w konferencji prasowej przed pierwszym starciem, które odbędzie się przy Bułgarskiej. Holender ocenił drużynę ekipę z Luksemburga. Jego zdaniem „Kolejorz” musi uważać m.in. na stałe fragmenty gry, bo zespół rywali ma wysokich piłkarzy. – Jest tam dużo starszych zawodników, dlatego to jest doświadczony zespół i na to trzeba zwrócić uwagę. Mają też wielu wysokich piłkarzy, co oznacza, że stawiają na stałe fragmenty gry, dlatego będziemy musieli bardzo uważać w obronie – powiedział John van den Brom.
Trener „Poznańskiej Lokomotywy” pochwalił dwóch zawodników. Chodzi o Pedro Rebocho i Michała Skórasia.
– W tym sezonie jest wielu zawodników, którzy grają na dobrym poziomie, jak w zeszłym roku. Na przykład Pedro Rebocho. Moją uwagę zwraca też Michał Skóraś, który prezentuje się świetnie, strzela bramki i na lewej stronie z Pedro Rebocho dobrze współpracuje – dodał.
John van den Brom spokojnie podchodzi do tego meczu. – Nie jestem zmartwiony przed tym spotkaniem. Staram się być pozytywnie nastawiony. Poza tym chcę konstruktywnie podejść do starcia – stwierdził.
– Przed nami jest wielka szansa, aby zakwalifikować się do fazy grupowej Ligi Konferencji i chcemy tę szansę wykorzystać. Wiadomo, że lepiej byłoby grać w Lidze Mistrzów, ale uważam, że każda z tych szans jakie mamy, jest czymś, do czego chcemy dążyć – powiedział.
– Myślę, że kibice też chcą oglądać Lecha Poznań w Europie. To jest ważne dla klubu. Wiąże się to też z odpowiednimi wpływami. Chcemy pokazać wszystkim w Polsce i Poznaniu, że jeszcze żyjemy i potrafimy grać w piłkę. Mamy przed sobą cel, który chcemy osiągnąć – przyznał.
Rewanż odbędzie się 25 sierpnia o godzinie 20:30.
Źródło: Lech Poznań – konferencja prasowa