John van den Brom: Finalnie jesteśmy usatysfakcjonowani wynikiem 1-1

    Szkoleniowiec Lecha Poznań John van den Brom jest zadowolony z remisu na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1 w 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy.

    Lech Poznań grał w ostatni weekend na wyjeździe z Piastem Gliwice. „Kolejorz” przegrywał z zespołem popularnych „Piastunek” 0:1, ale w samej końcówce wyrównał. Spotkanie było emocjonujące do samego końca. W 64. minucie wynik otworzył Michał Chrapek. Wydawało się, że gospodarze wygraną mają w kieszeni, ale w doliczonym czasie pięknego gola dla „Poznańskiej Lokomotywy” zdobył Nika Kwekweskiri.

    Trener Lecha Poznań John van den Brom zabrał głos w sprawie meczu z Piastem Gliwice. Holender nie ukrywa, że jest zadowolony z remisu. „Kolejorz” mógł przecież przegrać, ale w samej końcówce pokazał charakter i ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami. „Poznańska Lokomotywa” skupia się teraz na europejskich pucharach, w których prezentuje doskonałą formę. Gra aktualnie na etapie 1/8 finału rozgrywek Ligi Konferencji i wygrała pierwszy mecz z Djurgårdens IF 2:0.

    – Finalnie jesteśmy usatysfakcjonowani wynikiem 1-1. Kvekve strzelił gola, na którego zasłużyliśmy. Było bardzo ciężko grać w piłkę na takiej murawie. Wszyscy wiedzą, że chcemy grać pozycyjny i techniczny futbol, ale na takim boisku to było niemożliwe – powiedział John van den Brom.

    – To było dla nas trudne, dlatego musieliśmy zmienić nasze założenia na ten mecz. Staraliśmy się zagrać inaczej, również przez to, że przegrywaliśmy 0-1. Myślę, że dobrze spisaliśmy się, gdy podjęliśmy większe ryzyko. Cieszę, że jeden z naszych zawodników z akademii, Michał Gurgul zaliczył swój debiut – dodał.

    Mecz podsumował również trener Piasta Gliwice Aleksandar Vuković oraz jego zawodnicy.

    – Kiedy traci się bramkę w 93. minucie, to jest niedosyt, bo byliśmy bliscy dowiezienia wyniku, na który pracowaliśmy. Niestety, ale dobry strzał z dystansu i było 1-1… Można powiedzieć, że tylko 1-1. To nie znaczy, że byliśmy wyraźnie lepszą drużyną, bo był to wyrównany mecz. Znowu bardzo dobrze pokazaliśmy się na tle mocnego rywala, zarówno jako drużyna, jak i indywidualnie – przyznał popularny „Vuko”.

    – Nie jest mi łatwo, aby przypomnieć sobie stuprocentowe sytuacje przeciwnika. Bramka to strzał z daleka, a wcześniej zagranie długiej piłki i może liczenie nawet na przypadek, no ale niestety. Powtarzam, że drużyna Piasta wyciąga mniej punktów niż na to zasługuje. Mówiąc obiektywnie, to 1-1 jest zasłużonym rezultatem, ale byliśmy zdecydowanie bliżej zdobycia kompletu punktów, naprawdę niewiele brakowało – dodał.

    Piłkarze Piasta Gliwice oczywiście byli zawiedzeni takim wynikiem, bo byli bliscy wygranej… – Kiedy tracisz gola tak późno, to czujesz się bardzo zawiedziony. Pracowaliśmy ciężko przez cały mecz, graliśmy solidnie i kompaktowo w obronie. Nie dawaliśmy przeciwnikowi dochodzić do sytuacji i dobrze wykonywaliśmy założenia taktyczne przygotowane na to spotkanie. Utrata bramki w ostatniej minucie była bardzo frustrujące i trudna. Bardzo chcieliśmy zgarnąć trzy punkty, ale nie było to nam pisane – stwierdził Tom Hateley.

    – Przed meczem mieliśmy plan, żeby zagrać wysoko i agresywnie. Myślę, że dłuższymi fragmentami to nam się udawało. Bramka po 90. minucie boli, ale musimy to przetrawić. Wyciągamy wnioski i pracujemy dalej. Dużo działo się podczas sytuacji bramkowej. Można powiedzieć, że pobiegłem w ciemno, a piłka spadła w moim kierunku. Pozostało mi tylko dołożyć nogę i wykończyć – dodał Michał Chrapek.

    – Boli nas ta stracona bramka pod koniec spotkania. Moglibyśmy zdobyć trzy punkty, zabrakło niewiele. Musimy szanować ten jeden punkt. Przed nami kolejne mecze, podczas których będziemy dalej walczyć – zakończył Alex Sobczyk.

    Sytuacja w tabeli

    Lech Poznań znajduje się aktualnie na trzecim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 40 punktów na koncie. Piast Gliwice natomiast jest na czternastym miejscu i ma 27 punktów na koncie.

    Źródło: Piast-gliwice.eu

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.