Dzisiaj o godzinie 20:30 Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie czwartej rundy eliminacji do Ligi Konferencji z F91 Dudelange. Przed tym starciem głos zabrał szkoleniowiec „Kolejorza” John van den Brom.
Pierwsze starcie przy Bułgarskiej Lech Poznań wygrał 2:0. Bramki na wagę zwycięstwa strzelili Kristoffer Velde i Mikael Ishak. Jeśli „Kolejorz” przejdzie dzisiaj F91 Dudelange, to awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji.
– Jesteśmy gotowi, bo weekend nie graliśmy ligowego meczu i dzięki temu mogliśmy się odpowiednio zregenerować przed tym rewanżowym starciem z F91 Dudelange. Jedynym nieobecnym zawodnikiem w składzie jest Antonio Milić, który w pierwszym meczu obejrzał czerwoną kartkę. Wraca za to dwóch innych środkowy obrońców. Chodzi o Ľubomíra Šatkę i Filipa Dagerståla. Oni są gotowi do gry. Jesteśmy zorganizowani i gotowi do tego, aby wystąpić w tym rewanżu – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej John van den Brom.
– Jesteśmy przygotowani na to, że zespół F91 Dudelange będzie atakował. 2:0 to był dobry wynik, ale nie byłem w pełni zadowolony z gry naszej drużyny i z tego, jak wyglądaliśmy w niektórych momentach na boisku. Chodzi o styl gry naszej ekipy zwłaszcza po bramce strzelonej na 1:0 i z tego, że nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować na styl gry F91 Dudelange – stwierdził.
Źródło: Lech Poznań – konferencja prasowa