W niedzielnym meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań bezbramkowo zremisował z Cracovią. Po zakończeniu spotkania wypowiedzieli się trener John van den Brom i obrońca Alan Czerwiński.
Mecz Lecha Poznań z Cracovią przy Kałuży nie był emocjonujący. Nie padły tam żadne bramki. Oba zespoły podzieliły się punktami. „Kolejorz” obecnie znajduje się na 7. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 22 punktów na koncie. „Pasy” są obecnie na 8. miejscu i mają 19 punktów.
John van den Brom powiedział, że jego zespół jest zawiedziony tym wynikiem. – Jesteśmy zawiedzeni tym rezultatem, bo jeśli chcemy gonić liderów w tabeli, a taki jest nasz cel, to takie mecze trzeba wygrywać i pokazywać w nich więcej. Tego „więcej” dzisiaj zabrakło w naszym wykonaniu. Zabrakło też wygrania za wszelką cenę tego spotkania. W końcówce pomogła nam dobra postawa Filipa Bednarka, który kilka razy uratował nas swoimi dobrymi interwencjami. Całościowo nie możemy być zadowoleni z tego jednego punktu, bo liczyliśmy na więcej – przyznał trener Lecha Poznań John van den Brom.
Kilka słów na temat meczu dodał Alan Czerwiński, który jest obrońcą Lecha Poznań. – Przyjechaliśmy do Krakowa po to, żeby wygrać. Nie udało się, ale zagraliśmy zero z tyłu i ostatecznie wywozimy jeden punkt z ciężkiego terenu. Nie mamy czasu jednak rozpamiętywać tego spotkania, musimy wyciągnąć wnioski jak najszybciej i przygotować się do czwartkowego starcia. Nie będę sam siebie oceniał. Najważniejsze było dla mnie zagrać na zero z tyłu. Bardzo chcieliśmy wygrać, niestety nie udało się – skomentował.
– Nie uważam, że jesteśmy w dołku. Gramy co trzy dni, ale mamy szeroką kadrę, trener rotuje i każdy, kto dostaje szanse może się pokazać i walczyć o pierwszy skład. Fajnie, że gramy dużo meczów, że są zmiany, wszyscy mają szansę gry – dodał.
Źródło: Lechpoznan.pl