W sobotę wieczorem Legia Warszawa przegrała w Superpucharze Polski z Arką Gdynia 2:3.
Szkoleniowiec "Wojskowych", Dean Klafurić, nie ukrywał zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych. W pomeczowym wywiadzie przyznał, że nie był zadowolony głównie z gry w obronie, ponieważ przez błędy popełnione z tyłu, jego drużna straciła dwie bramki…
– Dominowaliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce dłużej niż przeciwnik. Stworzyliśmy sobie wiele akcji, ale taki jest futbol. Nie możemy zrobić nic z rzeczami, na które nie mamy wpływu – wyznał Klafuric dla oficjalnego serwisu Legii.
– Pomimo dobrego występu w ofensywie, popełniliśmy wiele błędów z tyłu, przez które straciliśmy dwie bramki. Drugi z goli Arki był fantastyczny, gratulacje dla Bogdanowa. Błędy były niewybaczalne i jeśli wyciągniemy z nich wnioski, będzie dobrze. Mamy dobry przykład tego, co musimy poprawić – podkreślił chorwacki szkoleniowiec.
– Po głupich błędach straciliśmy nasz styl. Mamy za dużo przestrzeni przed ostatnią linią. Po dobrych podaniach w środkowej strefie nie mieliśmy pomysłu, jak grać dalej. Lepiej możemy również wykonywać podania krosowe – kontynuował Klafuric.
– Chciałbym pogratulować też bramkarzowi Arki. Mieliśmy pecha. Chcę powiedzieć, że jestem zły, ponieważ nie możemy tracić głowy na rzeczy, na które nie mamy wpływu. Byliśmy niezdyscyplinowani i musimy to poprawić – podsumował Chorwat.
Źródło: Legia Warszawa
fot: pressfocus