„Kocioł Czarownic” nie pomógł. Tym razem Portugalia okazała się lepsza!

    Czar stadionu Śląskiego nic nie dał, słaba reprezentacja Polski przegrywa z Portugalią w Lidze Narodów 2:3. Ból głowy selekcjonera Jerzego Brzęczka przed meczem z Włochami stał się faktem. 

    Po cudownie brzmiącym na Stadionie Śląskim hymnie, polscy reprezentanci, jakby uskrzydleni wsparciem trybun pokazywali bardzo dobrą piłkę. W środku pola dzielił i rządził Zieliński, dośrodkowania Kurzawy penetrowały pole karne Portugalii, a z przodu szalał „El Pistolero” – Krzysztof Piątek.

    W końcu przyszła 18 minuta spotkania, kolejne świetne dośrodkowanie Kurzawy, szalenie inteligentne zachowanie Roberta Lewandowskiego, który przyblokował wychodzącego bramkarza i swoją debiutancką bramkę zdobył napastnik Genoi, Krzysztof Piątek. Wydawało się, że taka gra pozwoli na kolejne zwycięstwo, jedenastego października.

    Niestety od tego momentu było tylko gorzej, w środku pola 100% inicjatywy przejęli goście, powiedzieć, że Lewandowski był niewidoczny to jak nie powiedzieć nic, a na dodatek przez błędy w obronie i brak powrotu na wyznaczone pozycje poszczególnych zawodników, pozwalaliśmy Portugalczykom na bardzo dużo. I to się zemściło, straciliśmy dwie bramki, a mogliśmy stracić więcej. Pierwsze 45 minut upłynęło pod znakiem bardzo dobrych 20 minut reprezentacji Polski oraz pod znakiem zabawy na prawej stronie piłkarzy Fernando Santosa.

    Druga połowa to ciąg dalszy koncertu Portugalczyków, a raczej wybitnie słabej postawy Biało-Czerwonych. Brak pomysłu, złe wykonanie i jedynie niedokładność gości ratowała podopiecznych Jerzego Brzęczka. Kiedy na boisku pojawił się Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski, w reprezentację Polski wstąpiły nowe siły. Przebojowy pomocnik Hull City i niezawodny Kuba.  77 minuta spotkania, rajd Grosickiego, nienajlepsze zachowanie obrońców Portugalskich i gol, tak bardzo potrzebny samemu Błaszczykowskiemu, ale i drużynie, aby przynajmniej spróbować doprowadzić do remisu.

    Niestety nic z tego nie wyszło, Portugalia pokonała Polaków i mecz z Włochami będzie spotkaniem o pozostanie w Dywizji A.

     

    Polska 2:3 Portugalia

    Składy:
    Polska:
     Fabiański – Bereszyński (46' Kędziora), Glik, Bednarek, Jędrzejczyk – Klich (64' Błaszczykowski), Krychowiak, Kurzawa (64' Grosicki) – Zieliński – Lewandowski, Piątek.
    Rezerwowi: Drągowski, Szczęsny, Błaszczykowski, Góralski, Grosicki, Kądzior, Kamiński, Kędziora, Linetty, Milik, Pietrzak, Szymański.

    Portugalia: Patricio- Cancelo, Pepe, Dias, Rui- Neves, Carvalho, Pizzi (74' Sanches)- Silva (84' Pereira), Silva (90' Fernandes), Silva.

    Rezerwowi: Beto, Costa, Fernandes, Eder, Neto, Pereira, Ramos, Sergio Oliveira, Rodrigues, Sanches, Soares.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.