W obecnym sezonie sytuacja kadrowa Realu jest trudna do pozazdroszczenia. Głównie chodzi tutaj o blok defensywny, który jest w fatalnym stanie a teraz otrzymał kolejny cios. Kontuzja trapi kolejnego obrońcę.
Choć Real wciąż jest w grze w Ligę Mistrzów oraz Mistrzostwo Hiszpanii to sytuacja kadrowa zespołu jest bardzo trudna. Głównie w tej sytuacji mówi się o bloku defensywnym, który w tym roku nie jest najsilniejszą formacją madrytczyków. Na obecną chwilę kontuzjowanych jest większość obrońców. Mowa tutaj o Alabie, Militao, Carvajalu czy po ostatnim spotkaniu z Atletico – Mendym.
Co najgorsze to w ostatnim ligowym meczu z kontuzją boisko opuścił kolejny defensor – Fran Garcia. Oznacza to, że w kadrze zdrowych obrońców, którzy mogą grać na odpowiednim poziomie, jest 3 obrońców – Rudiger, Vazquez i Asensio. To ogromny problem dla Realu, który i tak już miewał problemy z obsadzeniem pozycji w bloku defensywnym. „Królewscy” muszą więc szukać kolejnych rozwiązań tymczasowych.
Muszą to zrobić szybko, bo wkrótce czeka ich starcie z Arsenalem w Lidze Mistrzów. Poza tym muszą regularnie punktować w lidze, jeśli myślą o Mistrzostwie Hiszpanii. Z takimi dziurami w defensywie może być to jednak trudnym wyzwaniem. Jednak kto jak nie Real poradzi sobie w takiej sytuacji?