Saga związana z odejściem z Bayeru Leverkusen Floriana Wirtza nabiera rumieńców. Z gry wypadł już Manchester City, coraz bliżej odpuszczenia jest również Bayern. Zawodnik miał już jednak podjąć decyzję gdzie chce grać.
Środkowy pomocnik reprezentacji Niemiec to jedno z najbardziej rozchwytywanych nazwisk w kontekście letniego okna transferowego. Jego odejście z Bayeru jest nieuniknione, klub stał się dla niego za mały a on sam chce się rozwijać. „Aptekarze” nie będą mu robić problemu z odejście, stawiają jednak zaporowe warunki finansowe.
Głównym ich celem było uniknięcie sprzedaży Wirtza do Bayernu, który był pierwszym poważnym kandydatem do pozyskania niemca. Problem w tym, że Bayer oczekuje od nich 150 milionów euro. Ta cena obowiązuje tylko kluby z Bundesligi, dla innych ta kwota wynosi 100 milionów. Dlatego też w grze pojawiły się ekipy z Premier League.
Im dłużej trwały rozmowy między klubami Bundesligi tym większe było zainteresowanie gigantów z Anglii. Najpierw zapytanie złożył Manchester City, który jednak szybko wycofał się z negocjacji zdając sobie sprawę, że cała operacja wyszłaby ich około 300 milionów. Zdecydowanie większą determinację wykazuje Liverpool.
Otoczenie zawodnika miało spotkać się z działaczami z Anfield i byli pod wrażeniem ambicji i ogromnej motywacji pozyskania Floriana. Nie przeraża ich również cena, którą musieliby zapłacić. To miało ostatecznie zaważyć na decyzji pomocnika, który zdaniem Fabrizio Romano ma w głownie jedynie Liverpool.
Poinformował już swojego agenta i otoczenie, że to właśnie u Mistrza Anglii chce kontynuować swoją karierę. W obecnym sezonie wystąpił on w 46 spotkaniach Bayeru w których strzelił 16 goli i zanotował 15 asyst. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 150 milionów euro.
Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.