18 lat, tyle w Śląsku Wrocław czasu spędził Mariusz Pawelec. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to legenda Śląska. Zostanie więc pożegnany jak na legendę przystało.
Mariusz Pawelec swoją profesjonalną karierę rozpoczynał w barwach Górnika Łęczna. Był również wypożyczony do Górnika Zabrze, jednak głównie kojarzony jest on z gry dla Śląska z którym święcił sukcesy. Od sezonu 2021/2022 grał on już jednak w rezerwach zespołu. To właśnie w nim został on pożegnany przez kibiców, kolegów i działaczy.
Wyszedł na boisko w wyjściowym składzie na ostatnie spotkanie w Betclic 3. Lidze na spotkanie z Wartą Gorzów Wielkopolski. Zszedł po 17. minutach przy szpalerze utworzonym przez swoich kolegów. Otrzymał również pamiątkową koszulkę z liczbą swoich występów w barwach wrocławian.
Oficjalne pożegnanie nastąpi jednak w przyszłym sezonie na Tarczyński Arena. To tam zostanie oficjalnie pożegnany przy tłumach kibiców. Atmosfera nie będzie jednak fantastyczna, bo Śląsk będzie musiał walczyć o awans do PKO BP Ekstraklasy. Niemniej jednak Mariusz Pawelec w pełni na to zasłużył.
To jednak nie koniec jego przygody z piłką nożną. Od roku jest on bowiem asystentem trenera rezerw – Michała Hetla i to właśnie z tym wiąże on swoją przyszłość.

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.