The Reds szybko reagują na kontuzję podstawowego bramkarza i oferują kontrakt doświadczonemu Andy'emu Lonerganowi.
Liverpool w ładnym stylu rozpoczął nowy sezon Premier League. Ekipa Jurgena Kloppa pokonała Norwich aż 4:0, jednak podstawowy bramkarz zespołu, czyli Alisson Becker, przypłacił mecz kontuzją. Jak podają media, Brazylijczyk będzie pauzować od 4 do 6 tygodni. W takim przypadku jedynym bramkarzem z dorosłej drużyny jest Adrian, pozyskany w tym sezonie z West Hamu. W drugiej drużynie The Reds znajdują się 20-letni Caiomhin Keller, który dopiero wraca do treningów po kontuzji oraz obecnie kontuzjowany 18-letni Czech Vitezslav Jaros.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: NOWY KONTRAKT INAKIEGO WILLIAMSA
Tym samym zarząd musi znaleźć nowego golkipera, który nie ma podpisanego kontraktu z żadnym innym zespołem, ponieważ okno transferowe w Anglii oficjalnie dobiegło końca, jednak kluby wciąż mogą rejestrować zawodników pozyskanych z wolnych transferów. Media podają, że będzie nim 35-letni Andy Lonergan. Były bramkarz Middlesbrough przebywał z drużyną Liverpoolu na przedsezonowym tournee w USA i wyszedł nawet w podstawowym składzie na mecz z Sevillą. Ostatecznie nie przekonał do siebie wystarczająco niemieckiego trenera, ale wygląda na to, że już w środę, na mecz Superpucharu Europy z Chelsea znajdzie się on w szerokim składzie The Reds.
35-latek ma podpisać roczny kontrakt i być może nawet nie zdąży zadebiutować w pierwszym składzie, ale Liverpool musi być przygotowany na to, że Adrian nie będzie w stanie wystąpić w jakimś spotkaniu. Co ciekawe, Jurgen Klopp na pomeczowej konferencji prasowej wspomniał także o Jakubie Ojrzyńskim, którego wicemistrzowie Anglii pozyskali na początku lipca z Legii Warszawa. Nie wypowiedział jego nazwiska, jednak oficjalna strona klubu podała, że szkoleniowiec mówił właśnie o nim, informując, że jest on jednym z bardzo niewielu bramkarzy zdolnych gry, ale i tak jest za młody, by wystąpić w środowym meczu Superpucharu Europy.
Źródło: The Guardian
fot: pressfocus