Okazuje się, że losowanie grup mistrzostw świata było delikatnie ustawione. Potwierdził to Michel Platini.
Sytuacja miała miejsce w 1998 roku. Wówczas gospodarzem turnieju byli Francuzi, a triumfatorem całego turnieju okazali się Trójkolorowi. Nie ukrywano, że Zidane'owi i spółce sprzyjało losowanie. Trafili oni do grupy C z Danią, Arabią Saudyjską oraz Republiką Południowej Afryki. Bez problemu wygrali swoją grupę, a rywalem w 1/8 finału był Paragwaj. Następnie trafili na Włochów, których pokonali po serii rzutów karnych, a w półfinale spotkali się z reprezentacją Chorwacji. Ekipę z Bałkanów pokonali 2:1, a w wielkim finale Francuzi okazali się lepsi od Brazylii, pewnie wygrywając 3:0. Po 20 latach sprawę postanowił skomentować Michel Platini. Były zawodnik Juventusu był wówczas szefem komisji organizacyjnego turnieju. Przyznał on, że Francja użyła pewnych "sztuczek", by w fazie pucharowej zagrać w teoretycznie łatwiejszymi rywalami. Stąd też trafili do grupy C, a obrońcy tytułu, Brazylia, powędrowała do grupy A. Celem było uniknięcie Canarinhos w fazie pucharowej, a jedyną możliwością było spotkanie tych ekip dopiero w finale.
Zobacz: reprezentacyjna koszulka Roberta Lewandowskiego na MŚ 2018
Podczas organizowania kalendarza gier użyliśmy pewnych sztuczek. Myślicie, że inni gospodarze mistrzostw tak nie robili? Finał Francja – Brazylia był dla nas wymarzony i sen się spełnił .
Warto przypomnieć, że Michel Platini w latach 2007-2015 był prezydentem UEFA. Swoje stanowisko opuścił 21. grudnia 2015 roku decyzją FIFA. Został on zawieszony na osiem lat za przyjęcie łapówki od prezydenta FIFA, Seppa Blattera.
źródło: Sport
fot. pressfocus