Wicemistrz Francji pręży muskuły na rynku transferowym. Po rekordowym letnim okienku, tym razem kierownictwo klubu postanowiło zrobić wszystko, aby ściągnąć do Paryża słoweńskiego golkipera Atletico Madryt. W kontrakcie Oblaka zawarto klauzulę odstępnego w wysokości 100 milionów euro i wielce prawdopodobne, że właśnie taką kwotę trzeba będzie wyłożyć na stół, aby transakcja doszła do skutku.
Oblak w sferze zainteresowań klubu z Parc des Princes znajdował się już latem, jednak włodarze klubu z Madrytu nie byli wówczas zainteresowani sprzedażą swojej gwiazdy. Prawdopodobnie miało to związek z zakazem transferowym ciążącym wówczas na "Rojiblancos", co uniemożliwiało znalezienie godnego zastępcy. Obecnie Atletico sonduje możliwość sprowadzenia między innymi bramkarza Chelsea- Thibauta Courtoisa oraz Kepy, świeżo upieczonego reprezentanta Hiszpanii z Athletiku.
Ewentualny transfer spowodowałby odsunięcie na boczny tor Alphonse'a Areoli, który ma za sobą całkiem udaną jesień. Najwyraźniej jednak trener Unai Emery, mając w perspektywie wiosenne boje w Lidze Mistrzów obawia się, że na dłuższą metę bluza z numerem 1 może się dla niego okazać za ciężka.
Właśnie perspektywa kontynuowania batalii w najbardziej elitarnych rozgrywkach klubowych (oprócz zachęty finansowej), może stanowić dla
Oblaka motywację, by już zimą przenieść się nad Sekwanę.
Autor: Marcin Wawro
Źródło: Paris United
Fot: Pressfocus