SSC Napoli w 6. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów przegrało z Liverpoolem FC 0:1 i jednocześnie pożegnało się z tymi rozgrywkami.
Gola na wagę zwycięstwa dla "The Reds" strzelił Mohamed Salah. Tuż pod koniec spotkania idealną okazję do zdobycia wyrównującej bramki miał Arkadiusz Milik, stanął sam na sam z Alissonem, ale niestety to Brazyljczyk wyszedł górą i obronił strzał reprezentanta Polski. Tym samym Neapolitańczycy zajęli trzecie miejsce w grupie C i teraz będą występowali w Lidze Europy. Napastnik "Azzurrich" w pomeczowym wywiadzie dla stacji "Sky Sports" zabrał głos na temat całej sytuacji. Polak przeprasza kibiców Napoli.
– "Bardzo mi przykro. Trzeba szybko zapomnieć o błędzie. Mogłem to wykorzystać. Muszę szybko o tym zapomnieć i od jutra trzeba się skoncentrować na kolejnym meczu, bo wracamy do ligowej rywalizacji. Naprawdę przepraszam za tę sytuację. Jest mi strasznie przykro. Zrobiłem wszystko co mogłem, bramkarz zachował się bardzo dobrze".
Piłkę meczową zmarnował Arek Milik. Mistrz zmarnowanych setek ⚽️????#LIVNAP pic.twitter.com/RHNsVWUz8F
— TylkoSamSport (@TylkoSamSport) 11 grudnia 2018
Źródło: Sky Sports
fot: pressfocus