Milik: Czuję sportową złość

    SSC Napoli na Stadio San Paolo zremisowało 1:1 (0:1) z Paris Saint-Germain w spotkaniu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. 

    Wynik w tuż przed przerwą otworzyli "Paryżanie" po bramce Juana Bernata, któremu świetnie asystował Kylian Mbappe. W 63. minucie na listę strzelców w ekipie "Azzurri" wpisał się niezawodny w tym sezonie Lorenzo Insigne. Bramkę zdobył z rzutu karnego. 

    Arkadiusz Milik nie jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji. Polak we wczorajszym meczu nie rozegrał ani minuty, a w jego miejsce Carlo Ancelotii wolał wstawić Driesa Mertensa. Gdy jednak Belg pod koniec meczu doznał urazu i musiał opuścić murawę, włoski menedżer wolał wpuścić w jego miejsce Adama Ounasa. Reprezentant Polski ma jednak nadzieję, że uda mu się wystąpić w najbliższym ligowym meczu z Genoą.

    – "Czuję sportową złość. Trzeba jednak też zrozumieć trenera. Taka była sytuacja na boisku. W końcowych minutach się broniliśmy. Potrzebny był zawodnik, który ma większą szybkość i może być bardziej pożyteczny w kontrze. Wydaje mi się, że dobrze zagraliśmy oba spotkania. Piłka nożna to gra zespołowa, gra jedenastu ludzi. Tworzymy drużynę na boisku i to jest najważniejsze. Myślę, że dostanę szansę. Mam nadzieję, że złapię trochę minut przed zgrupowaniem reprezentacji i już na nim".

    Źródło: Polsat Sport

    fot: pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.