Przełom marca i kwietnia wstrząsnął fundamentami największych polskich klubów, ponieważ ze stanowiskami pożegnali się trener Lecha Poznań – Adam Nawałka oraz jego odpowiednik z Legii Warszawa – Ricardo Sá Pinto. Kto zastąpi obu szkoleniowców i spróbuje odbudować dwóch ostatnich Mistrzów Polski? Odpowiedzi poszukamy dziś w grze Focotball Manager 2019!
Football Manager uwzględnił skłonność włodarzy Lecha Poznań do zatrudniania polskich szkoleniowców oraz docenił warsztat byłego trenera m.in. Jagiellonii, czy Lechii Gdańsk. Jak pewnie się domyślacie, nowym szkoleniowcem Kolejorza został 46-letni Michał Probierz, notujący ostatnio bardzo dobre wyniki na ławce Cracovii. Pod jego wodzą poznaniacy zdołali uratować europejskie puchary, zajmując trzecie miejsce w lidze w sezonie 2018/19.
Dużo mniej oczywistego wyboru trenera dokonał prezes Dariusz Mioduski, decydując się na zatrudnienie legendarnego obrońcę m.in. Manchesteru United, czy AC Milan. Jaap Stam, były manager drużyny Reading, przy ulicy Łazienkowskiej odmienił oblicze stołecznej drużyny, która po raz kolejny rzutem na taśmę sięgnęła po Mistrzostwo Polski.
Z uwagi na trudność odwzorowania trwającego sezonu w grze, bardziej skupimy się jednak na ruchach kadrowych obu trenerów w letnim oknie transferowym. Jaap Stam pozbył się części nieudanych transferów swoich poprzedników, sprzedając Domagoja Antolicia za ponad pół miliona funtów, Luís Rocha i Mateusz Żyro zostali piłkarzami Zagłębia Lubin za podobną kwotę, José Kanté zameldował się w Gdyni, William Rémy w drugoligowym Paris FC, a Paweł Stolarski zamienił Legię na Wisłę Płock.
To zwiastowało kolejny solidny zaciąg piłkarzy do stołecznego klubu. Jednym z pierwszych ruchów było wykupienie za 800 tysięcy funtów dobrze spisującego się Cafú. Jaap Stam postawił tylko na jednego Holendra, którym był Branco Van Den Boomen, wysoki defensywny pomocnik, który kosztował Legię niecałe pół miliona funtów. Najdroższy okazał się zaciąg argentyński, ponieważ na Łazienkowską trafiło aż czterech graczy z Ameryki Południowej. Ponad milion funtów kosztował nowy lewy obrońca, młody Agustín Araujo, dysponujący nieprzeciętnym dryblingiem, lecz słabszy w defensywie. Nieco mniej Dariusz Mioduski zapłacił za Juliána Vitale, kolejnego zawodnika na pozycję numer 6. Ponadto, do klubu trafili jeszcze obrońcy: Facundo Agüero oraz Vasco Fernandes.
Przenosimy się na ulicę Bułgarską w Poznaniu, gdzie Michał Probierz przeprowadza własną rewolucję. Drużynę Lecha opuszcza Juliusz Letniowski na rzecz Arki Gdynia za ćwierć miliona funtów. Mihai Radut wędruje do Rumunii za dość śmieszne 100 tysięcy funtów, a Jasmin Burić za jeszcze mniej zostaje piłkarzem Sarajewa. Na wolnym transferze klub opuszczają m.in. Nikola Vujadinović i Marcin Wasilewski, a Filip Marchwiński, Tomasz Cywka, Piotr Tomasik, a nawet Pedro Tiba zostają wypożyczeni.
Podobnie jak ten z Warszawy, zarząd Lecha nie szczędził pieniędzy na wzmocnienia. Za młodego Adama Buksę Pogoń otrzymała okrągły milion funtów. Obronę wzmocnił Hiszpan Fran Vélez za 350 tysięcy, a także dobrze znany polskim kibicom Ziggy Gordon, Szkot mogący występować zarówno na środku, jak i na bokach defensywy. Dość nieoczekiwanie, Kolejorz sięgnął po byłych Legionistów, a klub wzmocnili Jakub Rzeźniczak oraz Michał Masłowski, obaj za dość przystępną cenę łącznie pół miliona funtów.
W połowie sezonu oba kluby znajdowały się na czele Ekstraklasy, choć w europejskich pucharach zagrała jedynie Legia. Drużyna Jaapa Stama po zaciętej walce odpadła w fazie grupowej Ligi Europy, grając przeciwko Dynamo Kijów, AEK oraz Austrii Wiedeń. W kwalifikacjach eliminowała FC Midtjylland, a także… Dundalk. Mimo dość pewnego przejścia przez Lech Poznań ormiańskiego Gandzasaru w 1. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy, poznaniacy musieli uznać wyższość Sarajewa w kolejnej rundzie, co spowodowało zachwianie stabilności posady Michała Probierza.
W zimowym oknie transferowym Lecha opuścił jeszcze Maciej Makuszewski, skuszony ofertą Jagiellonii Białystok. Jeszcze ciekawszy transfer wydarzył się w Warszawie, ponieważ tam historia zatoczyła koło i w gabinetach prezesa Legii pojawili się przedstawiciele Manchesteru City. Ich celem był oczywiście Sebastian Szymański, za którego warszawiacy mogą otrzymać ponad 8 milionów funtów z bonusami. Część zarobionych pieniędzy przekazano na kluczowego w dalszej części sezonu Mikela Agu.
Mistrzem Polski w sezonie 2019/2020 została Legia Warszawa, z 7-punktową przewagą nad Lechią. W pucharach zagrają ponadto Lech oraz Cracovia. Jak się okazuje, niedługo potem z posadą pierwszego trenera pożegna się niestety… Michał Probierz.